19 maj 2011

Ałaa..

Dzisiaj Jacek woził nas na motorze, i potem dotknęłam łydką gorącej rurki, i mam oparzenie wielkości jajka na prawej łydce.. I to tak cholernie boli, dałam Panthenol na to, ale jak narazie dalej boli.. :c
Wczoraj czytałam takie "straszne" historie na necie, i potem miałam schizy.. Wyobrażały mi się jakies dziwne, straszne rzeczy.. Lubię stan gdy się boje, ale nie jak tak mocno.. Jutro jadę do fryzjera i zrobie sobie zdjęcie w nowej fryzce ^^

1 komentarz:

  1. Kurcze, ja nienawidzę się bać nawet tak leciutko. Właściwie to ja boję się bania się. Dziwne...
    O! Ciekawa jestem jak będziesz wyglądać. :>

    OdpowiedzUsuń

Napisz kilka słów od serca.