30 sty 2012

1 dzień ferii

Ahoj !
Dzisiaj pobudka o 7.30. Ogarnęłam się, wyprostowałam włosy, i do szkoły.. Mamy fajną grupę, nie ma co, oprócz kilku osób, ale jest najlepsza !
Brałam udział w turnieju siatkówki. I mamy z dziewczynami drugie miejsce ;)
Jutro o 7.30 mamy zbiórkę pod szkołą, i jedziemy do Krakowa do Aquaparku na 4 godziny ^ ^
Już czuję, że będzie baaaardzo fajnie, a szczególnie w autokarze ;]
Pozdrawiam z pod ciepłego kocyka ;*
A jak wam mijają ferie, i szkolne dni ? ^ ^

29 sty 2012

Mroźna niedziela

Brr, ale dzisiaj mroźno było, ale chociaż świeciło słonko, piękna pogoda na ferie ;)
Wczoraj spała u mnie Karolina, poszłyśmy spać dość wcześnie, a rano i tak wstałyśmy później niż miałyśmy.. ;)
Poszłyśmy zaniesć indeksy do kościoła i poszłyśmy się przejść nad rzeczkę. No i oczywiście nie ma to jak robić przypał na lód, chodziłyśmy po lodzie, ale taki fajny jest gruby, przezroczysty ^ ^..
Po powrocie napadł mnie leń, i już od tego czasu siedzę w domku, taka leniwa niedziela, ale ten tydzień będzie aktywny ..
My co roku mamy w szkole organizowane zimowisko, od  pon-pt w ferie zimowe.. Płacimy 25 zł, mamy śniadanie, obiad i podwieczorek i takie atrakcje jak : Kino, Aquapark w krakowie na 4 godziny,pieczenie kiełbasek nad zalewem, zajęcia w szkole, konkursy z nagrodami i wyjazd na stok, z pieczeniem kiełbasek, i to wszystko za 25 zł ;]
Jak dla mnie najlepszy jest aquapark i stok, ale nie dla tego, że można poślizgać się na jabłuszku z górki, tylko że jedzie się tam długo, a w autokarze zawsze jest najśmieszniej ^ ^
No więc jutro w szkole pewnie porobimy sobie pełno słit foci czy coś, to wstawie ;p

27 sty 2012

Ferie 2012 !

Ferie 2012 województwa śląskiego uważam za oficjalnie otwarte ;]
Dzisiaj był taki odpałowy dzień, że jest to nie do opisania.. ;)
Wstałam o 6.30, żeby kończyć pracę na plastyke, przez co się strasznie nie wyspałam, no ale pomińmy, to, bo za pracę dostałam -6, więc efekt taki jak chciałam. Na historii pani wyszła z klasy na całe pół godziny, była taka samowolka,że masakra, ale jakoś ogarnęliśmy się. Graliśmy w baseball paczką husteczek zwiniętych w rulonik i oczywiście zeszytami, to była jedna z najlepszych lekcji historii. Zawsze jedna osoba pilnowała drzwi, leżąc pod nimi, a jak ktoś szedł, to był alarm i uwadaliśmy , że śpimy. Na religii najlepsze jak się katecheta gapił jak gadaliśmy, a ja pokazałam na niego palcem i " a on sie gapi" i ze śmiechu leżeliśmy pod ławką, a potem poszłam wyrzucić śmieci, to wróciłam takimi podskokami a on do mnie "a tak pozatym to wszystko w porządku  ? "
A na niemieckim rozmawialiśmy z panią o podstawówce i lekcjach polskiego z panią T. Po szkole pojechaliśmy Ja,Ola B, Karolina B, Ola Ł, Karolina C, Sylwia i Maciek.. Odwalało nam totalnie, w pizzeri zamówiliśmy pizza gigant 60 cm, 41 zł ;] Ogólnie to najedliśmy się do oporu, a potem tak sie wydurnialiśmy, ze się aż te babki zza lady śmiały, nie ma to jak opowiadanie historii z dzieciństwa, albo Takie tematy przy pizzy.. Maciek ma chyba uraz psychiczny, i powiedział, że go zadziwiamy zachowaniem ;) No cóż, każdy wie, że nie mamy całkiem równo na umyśle ;d
Ostatni dzień szkoły przed feriami uważam za bardzo udany. ;] Trzeba to powtórzyć.. ;]
Kochani, kiedy na lodowisko ?

25 sty 2012

25 styczeń.

Hmm.. Od jutra wchodzi ustawa ACTA.. Internet nie jest najważniejszy, ale to jest ograniczenie wolności, skoro nie można nic wystawić prawie ani nic.. Teraz ściągam piosenki póki można, bo potem trzeba będzie kupić płyte w sklepie.. Ogólnie, to co się dzieje w tym kraju przechodzi pojęcie.. Premier robi tak, że w Polsce jest coraz gorzej.. Ceny paliw bardzo wysokie, jakieś zamieszania z lekarstwami, a teraz ograniczenie wolności człowieka. No trudno.. Do jutra -.-
Nie rozumiem ludzi.. Sami niszczą swoje społeczeństwo.

22 sty 2012

Nie dla ACTA

Jak już pewnie wiecie, Polska chce podpisać dokument ACTA, który ogranicza wolność i prywatność w internecie.. Możliwe, że usuną facebooka,google, a może nawet bloggera.. Ja popieram akcję przeciw ACTA.. 
Jeśli chcecie sprzeciwić się temu zamachowi na wolność internautów, pomóżcie !

WYSTARCZY WEJŚĆ W TEN LINK, WPISAĆ SWÓJ E-MAIL, IMIĘ, KRAJ I KOD POCZTOWY !


Pomóżcie ;]


16 sty 2012

Rocznica-12 stycznia

Ahoj !

12 stycznia mój blog obchodził pierwszą rocznicę.. Jak ten czas szybko zleciał. Pamiętam jakby to było wczoraj, jak zaczynałam pisać notki, po napisaniu jeszcze kilka razy czytałam i wprowadzałam poprawki, jak coś było źle sformułowane, albo nie trzymało się kupy, bo zależało mi na tym, żeby było porządnie.. Pamiętam też to, jak kilka znajomych osób dowiedziało się o blogu, najpierw najbliższe przyjaciółki, potem też kilku kolegów.. Na początku było to dla mnie troche dziwne, bo tak jakby pokazałam im część mojego życia, i część siebie, którą być może nie do końca znali.. W niektórych momentach żałowałam, że pokazałam bloga tym niektórym osobom, ale po pewnym czasie zrozumiałam, że skoro lubię pisać, i jest to częścią mojego życia, i to co tutaj piszę czytacie Wy, kiedyś zupełnie obcy mi ludzie, to dlaczego nie mogą tego czytać moi znajomi.. Jest to część mnie, a to, że piszę bloga nie czyni mnie w żaden sposób gorszą czy lepszą. Najważniejsze jest to, że sprawia mi to przyjemność, pozwala poukładać myśli i jest czymś, co mnie odstresowywuje, a to co myślą inni nie za bardzo mnie obchodzi. Nie zapomnę też tego momentu, gdy pani od angielskiego powiedziała mi, że przez przypadek trafiła na mój blog, i podoba jej się to co tam piszę, to jak piszę o przyjaźni i o uczuciach.. Czułam wtedy w brzuchu takie coś, nie wiem czy nazwać to stresem, że pani poznała mnie z troche innej strony, czy radość.. Po prostu takie dziwne uczucie.. Przez ten rok wiele się wydarzyło, ale dzięki blogowi, mogę w każdej chwili powrócić do tych chwil. Oczywiście w pamięci i tak mam te momenty, ale tutaj mogę przeczytać dokładnie, co się wydarzyło, i przypomnieć sobie uczucia, które mi wtedy towarzyszyły.. Niewiarygodne jest też to, że dużo z Was znam już prawie rok.. Znalazłam ostatnio kartkę, którą pisałam jakoś w styczniu ubiegłego roku, są tam nicki/pseudonimy tych z was, które od początku lubiłam.. Była tam KlaudynJot, La Rue, Emily, LavenderBubble, Gusia, Laomeda, Mysza i napewno jeszcze wiele innych wspaniałych osób, ale teraz być może wyleciało mi z głowy.. Wszystkim wam, nawet tym których nie wymieniłam bardzo dziękuję.. Nie znamy się w prawdziwym życiu, ale czuję, że po części rozumiecie mnie, czasem nawet bardziej niż realni przyjaciele.. Blog jest moim uzależnieniem, jeśli można to tak uznać.. Wiem, że nie piszę regularnie, ale wiadomo każdy ma zastoje w wenie i ogólnie.. Jednak kocham to co robię, i pisanie jest dla mnie czymś.. czymś wspaniałym, jakkolwiek to głupio brzmi.. A więc życzę sobie i Wam wytrwałości z tym blogiem, że nie znudzi wam się jego czytanie.. Nie jest wcale popularny, ale do szczęścia wystarczy mi kilka prawdziwych obserwatorów, którzy zarazem są moimi internetowymi przyjaciółmi.. Dziękuję za wszystko !

9 sty 2012

Jestem padnięta.. Od tamtego tygodnia chodzę na rehabilitacje, na krzywy kręgosłup..Ćwiczenia są dosyć męczące, tak samo basen, a dziś to pani nam dała niezły wycisk, i jestem taaka zmęczona, że przed chwilą zasnęłam, nawet nie pamiętam kiedy, a musze pouczyć się na sprawdzian z geografii i napisać opis dworku szlacheckiego .. ;d  No cóż, post króciutki, ale jak najszybciej się pouczę i idę spać ;d

1 sty 2012

Sylwester

Ahoj !

Witam Was w Nowym Roku. Nie wierzę, że już jutro trzeba iść do szkoły.. Tak ciężko wrócić do "szkolnego" tybu życia. W ciągu całego wolnego, wstawałam o 12-13, i jakim cudem jutro mam wstać przed siódmą ?
Będę nieprzytomna, ale pewnie dużo osób jutro będzie wyglądać jak zombie.

Sylwester był bardzo udany. Zrobiłyśmy Sylwii niespodziankę urodzinową (miała wczoraj urodziny).. Jak do mnie przyjechała, to ja,Ola i Karolina schowałyśmy się u mnie w pokoju, z babeczkami, w jedną były wbite świeczki z liczbą 14. Wzięłyśmy do rąk "confetti" i jak Sylwia weszła to wykrzyczałyśmy "Wszystkiego najlepszego" a ona nie wiedziała co się dzieje. Jej mina była bezcenna. Potem siedziałyśmy na kompie, robiłyśmy sobie fotki, o północy wyszłyśmy na balkon z zimnymi ogniami i patrzyłyśmy na fajerwerki. Potem dalej robiłyśmy zdjęcia, wygłupiałyśmy się, siedziałyśmy na kompie,i przerabiałyśmy zdjęcia. Jak Weronika o jakiejś 6 poszła spać, to dałyśmy na nią wszystkie poduszki i kołdry. O 4 zaczęli do nas wydzwaniać koledzy, że mamy wyjść do okna, bo cośtam, cośtam, i krzyczałyśmy im do słuchawki. Pewnie dlatego teraz boli mnie całe gardło jak połykam ślinę. Rano jak położyłam się na 15 minut spać, to wymalowały mnie i dały mi krem na twarz.. JA się obudziłam i pytam "co ja mam na twarzy? ".. W sumie to nie spałśmy tak zabardzo, jedynie ja z pół godzinki, no i wera to z 2-3 godziny, a Sylwia pół godzinki.. Najlepsze było "śpiewanie" Adele-Rolling in the deep, mycie rąk Sylwii, nasze Fotki, moja prośba do brata  i inne rzeczy :p.. Był to jeden z najlepszych sylwestrów w moim życiu, mam nadzieję, że w przyszłym roku Sylwek będzie jeszcze lepszy. No to na deser mam dla was pare zdjęć z Sylwka. ;]

Zonk Sylwii

Fajna mina ♥


Zimne ognie ^ ^ 

Ja i Wera ;]


Wera znalazła miejscówke na ziemi.. Hah ^ ^ 

Sylwiaa <3




Robimy coś do jedzenia ? ;]

Karo ;]

Mwhaaha, jaka mina xd

Sylwia ♥

Sylwia lata. Nie ma to jak spódniczka + bluza

Mój pyszczek 

Moje krzywe nogi <3

Kolaż niektórych zdjęć ;]