Na maratonie było super. Pierwszoklasiści gadali, rzucali jedzeniem i pani ich ciągle upominała, ale reszta osób była w porządku. Wszyscy przyszli, rozłożyliśmy się i jeszcze godzinę czekaliśmy, bo trzeba było powiesić prześcieradła.. Oczywiście co sekundę spadały, albo je ktoś zrzucał albo coś. No jakoś po tej godzinie Kamil,Dominika i Szymon zawiesili te prześcieradła, podpieli projektor, głośniki i zaczęło się. Pierwszy film to "Egzorcyzmy Emily Rose".. Spoko film, ale już go widziałam i troche mnie nudził. Pierwszoklasiści ciągle gadali, i na nic było upominanie przez nas i przez nauczycieli oni cały czas gadali. Na tym filmie siedziałam koło Pawła i Karoliny, i było śmieszno, bo musiałam siedzieć dupą na ziemi.. Na drugi film poszłam koło Maćka i wyrywałam mu koc z pod tyłka, bo mi było zimno i nie miałam się czym przykryć ;d drugi był Paranormal Activity 2.. Fajny, ale nie słyszałam co w nim mówili bo pierwszaki przeszkadzały.. Potem był "30 dni mroku".. Troche dziwne o wampirach-zombie.. Wtedy leżałam sobie na brzuchu i nie mogłam znaleźć odpowiedniej pozycji i co chwile się wierciłam. Potem usiedli koło nas Szmon i Kamil, i leciał Shutter i Gothika. Na shutterze najbardziej podobało mi się, jak on zrobił zdj, a ona siedziała mu na szyi.. A ja i Olka i Sylwia w ogóle nie mogłyśmy znaleźć sobie miejsca, więc leżałyśmy jedna na drugiej i w ogóle, jakaś niezliczona ilość pozycji, a Maćkowi co chwile zasłaniałyśmy. Ogólnie gadałyśmy z Szymonem i Kamilem ciągle, i Kamil mi ciągle mówił, żebym patrzyla na film, bo nic nie bd rozumieć ;'d Szymon mnie szturchał, gilgotał i wszystko co możliwe.. A potem obydwoje sie na mnie patrzyli, i sie chowałam.. Ogólnie było świetnie. Filmy, klimat, czas z przyjaciółmi. Chce kolejny raz. A dziś sie przypaliłam na obróbkę zdj i oto efekty :
halloween |
TyŚka~♥