30 lip 2012

Za 5 dni ! ;]

Za 5 dni wyjeżdżam do Wrocławia do Klaudii (KlaudynJot)  ;)
Jadę na 11 dni bodajże, i po prostu nie mogę się doczekać. Po półtora roku internetowej znajomości nareszcie się spotkamy. Ja nie wiem kiedy będziemy miały czas na sen, przecież musimy sobie tyle poopowiadać, porobić tyle fajnych rzeczy i tyle zdjęć ! :)

W tym tygodniu muszę się spakować. Jak zwykle będzie mi musiała pomóc mama, bo ja zawsze biorę za dużo rzeczy, nigdy nie wiem co ze sobą wziąć i nigdy nie potrafię się spakować tak, żeby mi się wszystko zmieściło ;)

A za rok Klaudia przyjeżdża do mnie. Wakacje to jedyny czas kiedy możemy się spotkać, Szkoda, że w tym roku nie mamy ferii zimowych w tym samym terminie, bo może wtedy też by się udało spotkać ;)

Pozdrawiam TyŚka :)

28 lip 2012

Brak czasu

Przepraszam, że prawie w ogóle nie daje notek, ale to przez brak czasu.

Te wakacje są zupełnie inne od poprzednich. Prawie nie spędzam czasu z "paczką". Najwięcej czasu spędzam z Kamilem, bo chcę mu poświęcić jak najwięcej czasu, i ogólnie nawet sie nie zorientowałam kiedy minął prawie cały lipiec. Jednak zabardzo się tym nie przejmuje, tylko korzystam z wakacji. Jak zacznę odliczać ile dni do rozpoczęcia roku to tylko się będę dołować ;)

A już 4 sierpnia jadę do Wrocławia do Klaudii ! ♥ Nie moge się doczekać, będzie zajebiście ;)

A tymczasem lecę z Kamilem, a potem na noc do Karoliny, a jutro może jakaś przejażdżka rowerowa ;)

25 lip 2012

Zmiany, zmiany

Hej ! Wprowadzam kilka zmian w wyglądzie bloga. Aktualnie pracuję nad jakimś fajnym nagłówkiem. Nie wiem czy uda mi się stworzyć coś fajnego, ale się postaram.

A może ktoś z was robi fajne nagłówki tak bezinteresownie ? ;)

24 lip 2012

Relacja ze Stecówki ;)

Nareszcie mam zdjęcia ze Stecówki na której byłam z Karoliną i jej rodzicami w zeszły weekend.
Wyjechaliśmy w piątek koło 12. Podczas ok. 2,5 godzinnej podróży słuchałyśmy z Karoliną muzyki, ona z ipoda, ja z telefonu. Jak dojechaliśmy na miejsce rozpakowałyśmy się, i poszłyśmy się przejść w pobliże naszego tymczasowego "domu". Poszłyśmy wolnym krokiem w stronę górskiego potoku, którego zdjęć niestety nie mam. Po drodze zbierałyśmy jagody i rozmawiałyśmy. Po powrocie coś zjadłyśmy, zaczęłyśmy grać w kości, potem okazało się, że w pokoju obok naszego "mieszkała" kuzynka Karoliny, z 3 przyjaciółkami, więc miałyśmy koleżanki do towarzystwa. Resztę dnia spędziłyśmy u siebie w pokoju rozmawiając, a ja co chwilę próbowałam coś narysować, ale wena mnie opuściła. W nocy pisałam sms-y z kolegami, więc nie nudziło mi się. Następnego dnia rano, po zjedzeniu śniadania posiedziałyśmy chwilę w pokoju dziewczyn, żeby się trochę poznać. Potem rodzice Karoliny stwierdzili, że zawiozą nas na basen. No więc ubrałyśmy stroje, i w drogę. Po drodze na basen nie obyło się bez zjedzenia oscypka z grilla, no bo czym jest pobyt w górach bez jedzenia oscypków ^ ^. Na basenie byłyśmy tylko godzinkę, bo nie czułyśmy się za dobrze, w dodatku było tak duszno, że dwa razy musiałyśmy z Karoliną wyjść do pomieszczenia z prysznicami i ochłodzić się. Było śmiesznie, dawno nie pływałam więc miło było troche się "popluskać". Po basenie pojechaliśmy do przydrożnej knajpki na pizzę. Jaka ona była pyszna ! Wyjęta jeszcze z pieca, parująca. Pierwszy raz jadłam taką dobrą, świeżo pieczoną pizzę. Chwaliliśmy ją jeszcze w drodze powrotnej do domku. Pod wieczór dziewczyny zaprosiły swoich trzech kolegów do siebie. Koło 20.30 poszłyśmy z Karoliną do dziewczyn. Usadowiłyśmy się na ich łóżkach i czekałyśmy. Ada i Monika zeszły po chłopaków na dół, i przyszli. Był Antek (17l.), Piotrek, (chyba 18l.) i "Kozioł" (19 chyba).. Myślałam, że jak o tyle starsi, to będą jacyś no, niefajni, albo że sie z nami nie dogadają, a okazało się, że to całkiem spoko chłopaki. Oni poczęstowali nas "czymś" i zaczęliśmy grać w karty. Chwilę ja też grałam, ale potem zrezygnowałam, bo nie przepadam za grą w karty, więc siedziałam i obserwowałam. Słuchałam jak Antek co chwilę dorzucał słówka po góralsku, niektórych nie rozumiałam, ale po sensie zdania domyślałam się co to znaczy. Koło 23 chłopaki poszli, a ja z Karoliną poszłyśmy się wykąpać, do pokoju i sms-owanie. W niedzielę rano wybraliśmy się do Szczyrku. Było fajnie. Wyjeżdzaliśmy kolejką na górę Szyndzielnia. Wieczorem siedziałyśmy u dziewczyn chyba do 2 w ocy. Jedzenie chleba z nutellą i picie cappuchino o 1 w nocy ♥..Jakoś ten dzień minął bardzo szybko. W poniedziałek po zjedzeniu śniadania zaczęliśmy się pakować,no i w drogę powrotną. Koło 15 byliśmy już prawie w Jaworznie, ale wstąpiliśmy jeszcze do Fashion House, bo rodzice obiecali kupić Karolinie na urodziny converse, i troche spóźnione ale kupili. Potem jeszcze chwilę posiedziałam u Karo, i pod wieczór odwieźli mnie do domu. Odpoczęłam przez ten weekend, a oddychanie świeżym górskim powietrzem wolnym od tych wszystkich zanieczyszczeń, których tu na śląsku jest od groma, zadzałało na mnie bardzo dobrze. A teraz zdjęcia.

kwiatuszki ^ ^

widok  z okna :)

Podoba mi się klimat tego zdjęcia ;)

Droga przez las koło naszego "domku"


Nie mam pojęcia po co wstawiam tu to zdjęcie, ale mam do niego sentyment

patrzenie w niebo i wdychanie górskiego powietrza ! Czego chcieć więcej ?



Nasz domek ;)

Widok z wjazdu na górę Szyndzielnia

I zdjęcie przeuroczej owcy, która była przy którejś knajpce w której jedliśmy obiad. Zakochałam się w tym zdjęciu ♥


Jak wam się podobają zdjęcia ? :)

23 lip 2012

Zdjęcia nocnego nieba !

Ahm..
Tak, jest lato, wiadome, nie ogranicza nas chodzenie spać, bo rano nie trzeba wstawać. Można spać do której się chce, chyba, że ma się plany na rano, ale dla znajomych/chlopaka/przyjaciolki chce sie wstawać, żeby nie marnować wakacji.
Jednak zauważyłam, że ostatnio chodze późno spać, ale jakoś mi to nie przeszkadza. Są wakacje trzeba wyluzować, nabrać energii na nowy rok szkolny, odpocząć od wszystkiego i po prostu żyć jak się chce.  Co z tego, że śpię czasem tylko kilka godzin. Mam taką ochotę, to tyle śpię i no, już tak jest..

 Ostatnio załapałam się nawet na prawie wschód słońca, bo wchodem tego nie nazwę, bo nie widziałam słońca, jednak niebo było już prawie jaśniutkie. Wykorzystałam okazję i zrobiłam zdjęcia. Jakość nie powala, bo jednak to jest tylko zwykła cyfrówka, a w nocy robi gorsze zdjęcia, ale i tak nie ma tragedii. Niektóre po lekkiej obróbce naprawdę mi się podobają !

A właściwie to rozpisałam się o niczym, ale to mój blog i mogę pisać o czym chcę, a wydaje mi się, że ostatnio coś więcej osób komentuje, czyżby podobał wam się bardziej to co tutaj piszę, ? Jeśli tak to bardzo miło ;)

Proszę, oto zdjęcia, robione cyfrówką brata Nikon COOLPIXL23.Lekko przerobione w programie Picasa. Podobają się ? Oceniajcie w komentach !

Koło godziny 22 ;)

Godzina 4:05 nad ranem ^ ^

Udało mi się uchwycić dwie gwiazdki. Blogger psuje jakość -.-

Widok z mojego okna w czerni i bieli o godzinie 4:15

Codzienny widok z mojego okna. Zawsze z tamtych kominów w oddali leci tym, a nocą z jednego buchają płomienie. To jakaś huta, ale dokładnie nie wiem jaka ;]


To mi się podoba, lekko przerobione. 4:25

A takie niebo było na prawo, z drugiej strony bloku 

To zdjęcie według mnie rozwala system. Nie jest dobrej jakości ,ale cholernie mi się podoba. Leciutko przerobione, tylko wzmocnione lekko kolory. ♥

A wam udało się uchwycić jakieś fajne zdjęcia nocnego/porannego nieba ?
Która fotografia podoba wam się najbardziej ? :)

Życzę spokojnej nocy. TyŚka~

22 lip 2012

Sprzątanie

Hej !
Przepraszam za brak notek, ale nie miałam weny, ale dzisiaj wstałam i nabrałam ochoty na wszystko ;)

Dzisiejszy dzień poświęcam na sprzątnięcie swojego pokoju i to tak porządnie, bo zazwyczaj sprzątam raczej powierzchownie, a dzisiaj sprzątne we wszystkich szafkach itp.
Obiecuje więcej notek, więcej zdjęć..
Mam już kilka pomysłów na notki, więc spodziewajcie się reinkarnacji bloga :p

Lecę sprzątać, napiszę potem ;)

Ile bym dała, żeby odpocząć na takiej plaży ! 

18 lip 2012

Wróciłam

Wróciłam już w poniedziałek koło 20. Zdjęć jeszcze nie mam, bo ma je Karolina na aparacie, i nie jest ich tak dużo, kilka, ale napewno je wstawię. Relacje z wycieczki dam wtedy co zdjęcia. Dzisiaj kolo 16 spotkałam się z Kamilem, słońce przebijało przez chmury to poszliśmy się przejść, jakieś 15 minut potem zaczęło lać. Zanim doszliśmy do niego do domu byliśmy calutcy mokrzy, z włosów mi kapało. Kamil mi dał swoją koszulkę, żebym nie siedziała w mokrej, zaparzył herbatki i ogladalismy harrego pottera i księcia półkrwi, bo tej czesci jako jedynej nie ogladalam. Bylo fajnie, ale i tak nie obejrzelismy calego, moze jutro do poludnia dokonczymy ;)

Po tych kilku dniach rozłąki cudnie było się do Niego przytulić, poczuć Jego bliskość, zapach, usłyszeć Jego głos, spojrzeć Mu w oczy ! ♥ Stęskniłam się ;]

13 lip 2012

Wyjazd na weekend na Bacówke

Hej !

Jutro koło 11-12 jadę z Karoliną i jej rodzicami na Stecówke, w góry w stronę Żywca. Będziemy tam do poniedziałku. Jestem już spakowana, mam nadzieję, że pogoda dopisze, ale bez przesadnych upałów. Telefon się ładuje, piosenki jeszcze sobie pozgrywam, musze spakować zeszyt w którym będę mogła pisać\rysować.. Nie wiem co z netem i notkami. Jak będzie wifi to z telefonu Karo może coś napiszę, ale zobaczymy jak to będzie. A więc wam życzę miłego weekendu i do poniedziałku ! ;)

12 lip 2012

Wypad na rowery

Ahoj ! ;]
W poniedziałek tj. 9 lipca wybrałam się z Karoliną na przejażdżkę rowerem do lasu w stronę Bukowna. Nie mam dużo  zdjęć, jednak jakieś kilka się znajdzie. Troche pojeździłyśmy na rowerach, potem nad zalew, i zostałam u Karo na noc. Oglądałyśmy film "podróż na tajemniczą wyspe" nawet oki ;)



zawsze chciałam mieć zdj. motyla no i się udało ^ ^

Robaczek z ciekawym wzorkiem na skrzydełkach 

No i Sosina 

8 lip 2012

Aaaa ! :D

O matko, ale sie ciesze. Mój wyjazd w sierpniu do Wrocławia do Klaudii jest już na 100% potwierdzony. Nasze mamy dzisiaj rozmawiały przez telefon, a ja przez ten czas sie stresowałam jak cholera, ale jak już mama skończyła rozmawiać i powiedziała, że jadę tylko jeszcze nie wie czy pociągiem czy PKS, to myślałam, że oszaleje ze szczęścia ! :)

To będzie świetne. Pierwsze spotkanie po ponad roku znajomości, wspólne rozmowy, chodzenie po mieście, zakupy, i wiele, wiele innych ! ;d

Nie moge sie doczekać ! To będzie świetne, i chociaż troszke mniej będe tęsknić za Kamilem ;)

7 lip 2012

What's going on ?!

Co jest ?!
Dlaczego się taka czuje ?
Mam to co zawsze chciałam mieć. Mam kochanego chłopaka, przyjaciół, a mimo to czuje sie tak cholernie smutna.. Od kilku dni ogarnia mnie ogólnie przygnębienie, smutek i po prostu jest mi źle. Zastanawia mnie dla czego.. Między Kamilem a mną przecież wszystko w porządku. Jestem szczęśliwa u jego boku, jak jeszcze nigdy. Cholernie sie boje, ze to wszystko skończy się jak piekny sen, pryśnie jak bańka mydlana, a On po prostu zniknie.. Taki paraliżujący strach. Musze nad tym zapanowac. Nad strachem, smutkiem i tym, żeby "mrok" nie wtargnął do mojej duszy tak jak właśnie robi to brutalnie teraz. Ide spać. Adios  !

5 lip 2012

Już 5 lipca ?!

Już 5 lipca. Jakto ? Czemu te dni tak szybko mijają. Nawet nie chodzi mi o to, że trzeba będzie iść do szkoły, po prostu brakuje mi czasu na to wszystko. Muszę to jakoś zorganizować, żeby mieć czas dla Kamila, przyjaciół. Trochę ciężko, ale dam radę, przeciez na tym nie kończy się świat. Chcę jak najwięcej czasu spędzić w dobrym towarzystwie, zeby nie żałować żadnej chwili tych wakacji.!

Cały dzień z K.

Ahoj.
Praktycznie cały czwartek spędziłam z Kamilem. Do południa wstałam troszkę później niż chciałam, ale co tam. Umyłam podłogę w kuchni tak jak mama mnie prosiła, wzięłam prysznic, i spotkałam się z K. Poszliśmy do niego. Jak zwykle wygłupialiśmy się, gilgotaliśmy, przedrzeźnialiśmy i inne tego typu rzeczy. Rozmawialiśmy trochę, pograliśmy na play station, i obejrzeliśmy film "V jak vandetta". Spodobał mi się ten film ^ ^.
Ogólnie, chcę spędzić z nim jak najwięcej czasu w te wakacje, w roku szkolnym będzie już ciężej się spotykać. Ja 3 gim, On pierwsza liceum, do tego mi dochodzi bierzmowanie, tańce i staranie się o dobre oceny. Ale jakoś dam radę. Jeden z lepszych, jak nie najlepszy dotychczas dzien tych wakacji , chociaż jakby nie patrząc nie robiliśmy nic szczególnego, ale każda chwila spędzona z Nim jest szczególna ^ ^..

P.S. Życzę wam znalezienia takiego Ktosia, który będzie wywoływał u was uśmiech na twarzy i ciepło w sercu. Jeśli jeszcze takiego nie znalazłyście ;)

Nocowanie u Karoliny

Pierwsze wakacyjne nocowanie uważam za udane :]
Już pogubiłam się w tych dniach, z datami i w ogóle. Chyba z poniedziałku na wtorek nocowałam u Karoliny. Pojechałam do niej na rowerze koło 18. Wzięłyśmy się za robienie gofrów, co zaskutkowało totalną porażką (na początku), całą ubrudzoną kuchnią, i nieapetycznie wyglądającymi goframi, jednak każdy kolejny gofr ( gofer ?) wyglądał i smakował coraz lepiej. Oczywiście jak to na nockach nie zabrakło coli, chipsów i popcornu. Oglądałyśmy w nocy horror "Córka". Fajny, fajny ;]


Jak ktoś chce to macie przepis ^ ^

Nie chciało mi się obracać zdj. wybaczcie..

Pierwszy gofr 

Te były już smaczne, oprócz tej śmietany która się stopiła 

A wcześniej byłyśmy nad zalewem. 

Sobota u chrzestnego.

Ahoj.
Muszę nadrobić to co zaniedbałam.
A więc w sobotę, pierwszy dzień wakacji spędziłam u chrzestnego na grillu, a w sumie to na pieczonych ziemniakach. Spędzanie czasu z rodziną to nie jest moje ulubione zajęcie, ale od czasu do czasu przyda się taka odskocznia.

A więc, wzięłam tą cudowną książkę "UPADLI" - Lauren Kate. (Polecam, wędruje ona do listy moich ulubionych), no i pojechaliśmy. Rozłożyłam się na leżaku na ogrodzie wujka z dala od innych, i czytałam książkę, nawet nie zauważyłam kiedy czytałam ostatni wers. Nie lubię gdy książka się kończy bo to oznacza, że muszę wrócić do tego świata. Potem grałam z bratem na playstation3 w różne sporty. Ogólnie miło spędzony dzień. Od 15-21 nie było mnie w domu, ale mimo to wypoczęłam troszke. Na osłodę kilka zdjęć. W ogóle nie przerobione.

Uwielbiam.. 

Wojtuś ^ ^ 

I twórcze zdjęcie zabawek Wojtka i Piotrusia  :]

1 lip 2012

Poranne spotkanie

Hej ! ;)
Wczoraj bardzo fajnie spędziłam dzień, ale napiszę o tym później. Teraz idę się spotkać z Kamilem, potem na obiadek, a po obiedzie na rower z Karoliną ^ ^ Zapowiada się ciekawy dzień ;)