5 lip 2012

Cały dzień z K.

Ahoj.
Praktycznie cały czwartek spędziłam z Kamilem. Do południa wstałam troszkę później niż chciałam, ale co tam. Umyłam podłogę w kuchni tak jak mama mnie prosiła, wzięłam prysznic, i spotkałam się z K. Poszliśmy do niego. Jak zwykle wygłupialiśmy się, gilgotaliśmy, przedrzeźnialiśmy i inne tego typu rzeczy. Rozmawialiśmy trochę, pograliśmy na play station, i obejrzeliśmy film "V jak vandetta". Spodobał mi się ten film ^ ^.
Ogólnie, chcę spędzić z nim jak najwięcej czasu w te wakacje, w roku szkolnym będzie już ciężej się spotykać. Ja 3 gim, On pierwsza liceum, do tego mi dochodzi bierzmowanie, tańce i staranie się o dobre oceny. Ale jakoś dam radę. Jeden z lepszych, jak nie najlepszy dotychczas dzien tych wakacji , chociaż jakby nie patrząc nie robiliśmy nic szczególnego, ale każda chwila spędzona z Nim jest szczególna ^ ^..

P.S. Życzę wam znalezienia takiego Ktosia, który będzie wywoływał u was uśmiech na twarzy i ciepło w sercu. Jeśli jeszcze takiego nie znalazłyście ;)

1 komentarz:

Napisz kilka słów od serca.