31 sie 2011

Ostatni dzień wakacji.

Ale ten czas szybko leci. Dopiero co, odbieraliśmy świadectwa i cieszyliśmy się z nadchodzących wakacji, a już jutro rozpoczęcie roku. Ubrani na galowo pójdziemy do szkoły, i zasmuceni odejściem wakacji, w duszy będziemy się uśmiechać,bo nareszcie przyszedł rok szkolny. Nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy, ale szkoła to świetna rzecz. Można spędzić dużo czasu z przyjaciółmi, poznawać ludzi i świetnie się bawić. A dzięki tym "nękającym" nam nauczycielom wyrośniemy na porządnych ludzi, z porządną pracą. Każdy narzeka jak to w szkole dużo nauki, ciągle sprawdziany, a tak naprawdę, to dzięki szkole mamy takich znajomych i mamy taką wiedze.Korzystajmy z każdego dnia nauki, bo nim się obejrzymy to skończymy szkołę, i z niektórymi osobami być może już nigdy się nie zobaczymy. Szkoła to błogi czas, trzeba tylko tą magie zauważyć.
Dzisiejszy dzień minął bardzo fajnie. Pojechałam z Olą do Centrum. Najpierw poszłyśmy do Rossmana, i tam pooglądałyśmy różne kosmetyki i żele do kąpieli, bo Ola szukała żelu z firmy AA dla alergików, ale nie było, więc poszłyśmy do takiego fajnego sklepiku z biżuterią i kosmetykami. Ola kupiła żel, a ja stałam i patrzyłam na takie śliczne kokardki do włosów.Jedna była taka duża jeansowa na brzegach z koronką, mała czarna z diamencikami i jedna taka jakby koronkowa. Były takie śliczne. Następnie pochodziłyśmy po antykwariatach, w poszukiwaniu używanych książek dla Oli. Znalazłyśmy tylko Niemiecki i Fizyke. Potem poszłyśmy do Chińskiego.. Wow, ile tam było pierdół.. A na końcu kupiłyśmy sobie po gałce lodów i wsiadłyśmy do autobusu. W autobusie stał za mną taki chłopak, co miał troche babski głos. I Olka do mnie szepta " pedałek za tobą" ja nie dosłyszałam i spytałam się co? a Olka tak głośno " Za tobą ! " Haha.. Mina tego faceta-bezcenna. Po przyjeździe na dzielnice poszłam do mnie odłożyć rzeczy i razem z Olą poszłyśmy pod szkołę, sprawdzić na którą rozpoczęcie. Na 9:30. Poszłam odprowadzić Ole i wspominałyśmy szkolne akcje. Np. to jak w 1 klasie przyniosłam do szkoły pisaki, i dziewczyny robiły wszystkim "tatuaże" i ja dostałam uwagę za to, że dawałam koleżankom moje pisaki, do kreślania innym po rękach. Ehh.. Ale ten czas leci. No cóż. Kończę już tą dłuugą notkę z okazji ostatniego dnia wakacji, i życzę wszystkim udanego nowego roku szkolnego, i obyście nie zaspały na jutrzejsze rozpoczęcie roku ;]

TyŚka~

Czyżby kopia mnie. ?

Dziś Martyna ;3 dała mi znać, że ktoś ma na nagłówku taki sam napis jak ja. Oto na co natrafiłam :  LINK.
Po 1. Takie samo tło jak moje
Po 2. Zdjęcie po lewej stronie nagłówka
Po 3. Taki sam układ napisów na nagłówku
Po 4. Kolor nagłówka.

Nie wiem, czy to kopia czy coś. Może kogoś zainspirowałam, ale móglby mnie ten ktoś poinformować o tym.

TyŚka~♥

29 sie 2011

Taniec

Dziś o 12:00 przyszła po mnie Sylwia i Ola. Posiedziałysmy u mnie do jakiejś 13, poszłysmy do Sylwii, potem do Oli, i do sklepu, a potem na końcu do Domu Kultury. O 16 weszłyśmy do sali. Na ścianach wiszą lustra, a po bokach sali są przyczepione do ścian rury do rozciągania, jak w balecie. zaczęliśmy najpierw powtarzać różne kroki, potem zmontowaliśmy z nich układ. Nie szło mi za dobrze. :< Myliłam się, opóźniałam, ślizgałam. Katastrofa. Mam nadzieje że jutro pójdzie mi dobrze. Kolejne 3 godziny tańczenia. Będzie ok. Mam nadzieje ^^ Życzcie mi mniej pomyłek.. ;]

TyŚka~♥

Otwarcie Bloga

Dziś oficjalnie zostaje otwary blog Pamiętniki Bloggerek. Serdecznie zapraszam do czytania i obserwowania. Klik
W załodze bloga uczestniczą. Ja, Pala, Nati, Sonia, NIssia. Zapraszam ;]


TyŚka~♥

28 sie 2011

4 dni.

Za 4 dni tysiące uczniów wstanie rano, ubierze się galowo, i pójdzie do miejsca zwanego szkołą. Cóż. Nie rozpoczną w tym dniu nauki, ale wiadomo. Dzień 1 września dla ucznia znaczy jedno. Rozpoczęcie niecałych 10 miesięcy nauki, męczarni i szkoły. Ale dla mnie te 10 miesięcy nie będzie udręką. Owszem, będzie nauka, sprawdziany, odpowiedzi  i kartkówki, ale to wszystko to nic, skoro można w szkole spędzić wspaniały czas z przyjaciółmi. To właśnie dzięki szkole, jesteśmy tym kim jesteśmy, dzięki naszym przyjaciołom, z którymi spędzamy 6-7 godzin dziennie siedząc w szkole. To właśnie ci szkolni przyjaciele czynią nasze życie cudownym darem. W szkole nie każdy dzień jest cudowny, ale każdy jest oryginalny, i na swój sposób piękny. Wystarczy dostrzec to piękno. Każdego dnia poznajemy siebie samych na nowo. Ahh. Nie żałuję tych wakacji. W sumie to nie mam nic. Ale zacznę budować. Odbuduję swój cholerny świat. Cegła po cegle. Odbuduję ten jeb**y świat.

TyŚka~♥

27 sie 2011

Super dzień.

Wczoraj był taki świetny dzionek. Nad zalewem z super ludźmi. Byłam wesoła i szczęśliwa. No cóż, nałykałam się troche wody, kilka razy otwarłam niechcący oczy pod wodą i zaryłam brzuchem o dno, ale pomimo tego było super. Naprawdę super. ;]  A do 4 nad ranem oglałam Skins.. ♥ Kocham ten serial !


TyŚka~♥

Loteria u Pauli-Pali

Witajcie.Tutaj Pala. Na moim blogu palanotnormal.blogspot.com odbywa się loteria.Wystarczy się zgłosić a do wygrania są ciekawe nagrody !


Jak wiecie. U Pali jest loteria, więc zapraszam ;]


TyŚka~♥

26 sie 2011

Sen.

Post z wczoraj.
Otworzyłam oczy, wyjrzałam za okno, zobaczyłam chmury więc schowałam się pod kołdrą, i zasnęłam jeszcze na godzinkę. Miałam bardzo dziwny sen tej nocy. No cóż, nic dziwnego. W mojej głowie coś się robi, bo mam dziwne sny często. No więc zaczynam opowieść :
Hogwart. Skaczę przez przepaść, zbliżając się do ziemi używam zaklęcia "Aqua eructo". Z mojej różdżki i to ułatwiło mi dotarcie do moich przyjaciół na ziemi. Wybiegliśmy z tej sali w której byliśmy, i dotarliśmy do sali z basenem. Ludzie sikali pępkiem i ja nasikałam do basenu, a za to dyrektorka zaczęła mnie całować. Potem stałam w sukni ślubnej z Karoliną w toi toi'u i miałyśmy wziąć ślub. Ale ja powiedziałam, że nie chce brać ślubu w toi toiu.. xdd.

Fajny sen miałam wczoraj c`nie ? ;d


TyŚka~♥

25 sie 2011

:[

Patrząc w gwiazdy moje myśli samowolnie kierują się w Twoją strone. Każda z tych gwiazd, swoim blaskiem przypomina mi twój błysk w oku. Znów oczy mi się pocą. :<.. Znów po moim policzku spływa łza. Cierpię. Tak po swojemu, tak jak zwykle. Trzeba się do tego przyzwyczaić.

TyŚka~♥

24 sie 2011

Wodny dzionek.

Ostatnimi czasy mam bardzo dziwne sny, niektóre wręcz mnie przerażają. Muszę nadrobić listę snów w zakładce " Moje Sny".. Kilka dni temu śnił mi się jakby horror z moim udziałem, a dziś śniło mi się, że jakiś hipnotyzer zaczął wieszać koty na sznurkach, zaczął nimi machać i one wybuchały. Żywe koty. A potem on zaczął mnie hipnotyzować, i to miało sprawić, że ja będę zabijać koty, i zaczął gadać jakieś bzdury, a przed oczami zaczęły mi się przewijać jakieś psychodeliczne obrazy, i słyszałam dziwne, wręcz przerażające dźwięki. W śnie zakryłam uszy,zwinęłam się w kłębek i zaczęłam płakać i krzyczeć, że nie chcę zabijać kotów. No coż. Być może zamieniam się w psychola i wyląduję w wariatkowie. No, być może. Ostatnio nałogowo używam zwrotu Być Może. Hmm..No tak, ja świruję, ale fajnie ^^

Rano o 11 pojechałam z Karo nad taki zalany stawik. Super tam jest .Woda czyściutka. Nie jakaś krystaliczna jak w górskim potoku, ale i tak czyta dość. Są takie skały w wodzie troche zanurzone, i ogólnie na około są takie klify i w ogóle. Pływałyśmy tam sobie do 13.45. Nurkowałyśmy z maską, opalałyśmy się, robiłyśmy polowanie na ważki, żeby zrobić im jak najlepsze zdjęcie makro. Było fajnie. Słoneczko grzało, rybki pływały, a my pływałyśmy w tej czytej wodzie. O 14 poszłyśmy na obiad i o 15 pojechałyśmy nad zalew.Ludzi było co nie miara. Namiasta tłumów nad morzem. Znalazłyśmy jakoś miejsce na plaży, rozebrałyśmy się do stroju i wskoczyłyśmy do wody. Miałyśmy maskę Karo do nurkowania, więc pływałysmy pod wodą, na różne sposoby, próbowałyśmy różnych akrobacji, jedna osoba pod wodą, jedna nad i w ogóle. Było bosko.. Cały dzień nad wodą. Trzeba korzystać, w końcu zostało mało czasu wakacji..


TyŚka~♥


23 sie 2011

Zdjęcia z nad rzeczki.

Tak jak prosiła LaRue dodam kilka zdjęć z sesji z Olą nad rzeczką .

Sięgam po line.

jaa ;p

Moczymy dupcie ;p






Haha moja stopa ;d






No i jak ?


TyŚka~♥

22 sie 2011

Haha.. Boska niedziela.

Dzisiejszy dzionek spędzony jak najbardziej pozytywnie. ^^
Po obiadku przyszła po mnie Ola. Sto razy się przebierałam bo nie wiedziałam co ubrać, ale w końcu zdecydowałam. Różowa bluzka na ramiączkach, białe spodenki i rzymianki. Do torebki spakowałam czarną halke, spódniczkę w kropki i kokardki, i białą bluzeczke. Schodzę z Olą po schodach, i zorientowałam się, że mogę ubrać miętową bluzkę z atmosphere. No więc poszłam się przebrać, i pojechałyśmy do sklepu po lody. Kupiłyśmy sobie po Big milku. Ola wygrała loda, bo miała patyczek do wymiany. Pojechałyśmy koło mojego bloku, i dokładnie pod moją klatką mi spadł prawie cały lód na ziemie :< I w dodatku sobie czymś poplamiłam bluzkę, więc poszłam na górę ją przebrać znów na tą różową. Potem pojechałyśmy nad rzekę, na line. Zdjęłam buty, i sobie chodziłam w wodzie, a potem Ola robiła mi zdjęcia w wodzie, na linie, i ogólnie. Niektóre wyszły całkiem,całkiem. Potem poszłyśmy sobie polną dróżką w stronę osiedla Gagarina, bo miałyśmy zamiar iść na plac zabaw. Idziemy, idziemy, i nagle zatrzymałyśmy się przy czyjejś działce na której były maliny. Siegnęłyśmy przez płotek kilka razy i nazrywałyśmy sobie malinek, gdy na krzaczkach już prawie nie było nic, to poszłyśmy zajadając się malinkami ^^ Pobyłyśmy chwilę na placu zabaw, a potem poszłyśmy spacerkiem pomiędzy blokami.Ola chciała zobaczyć ile w jednej klatce jest mieszkań. Podeszła do klatki najbliżej, i z bardzo zdziwioną miną pokazała na pierwsze nazwisko na liście. Heh, to było dobree ;p
Dzionek spędzony bardzo miło, i ciekawie ^^

TyŚka~♥

21 sie 2011

Słoneczko.

Otworzyłam oczy naładowana pozytywną energią. Trzeba na maksa wykorzystać każdy dzień, bo nawet się nie obejrzymy, a już będziemy siedzieć w szkolnych ławkach, zadręczać się zadaniami, starać się o lepsze oceny.
Spokojny niedzielny dzień się szykuje. Pójdę gdzieś z Olą. Mam pomysł, żeby porobić zdjęcia, ale nie wiem czy to wypali.. Zapowiada się ciekawy dzionek.. Wczoraj sobie kupiłam miętowy lakier firmy safari. Jest booski <3
Kurcze, czuje,że mój blog stracił taką dusze. I że piszę bez sensu. Chyba zawiesze. Bo takie bezsensowne pisanie co robiłam danego dnia, chyba się nikomu nie podoba. A i tak nikt prawie nie komentuje więc. ;/

TyŚka~♥

19 sie 2011

Ludzkie piękno.

Ostatnio zadałam sobie jedno zasadnicze pytanie. Co jest moją inspiracją życiową ?  A więc, zdałam sobie sprawę, że moją inspiracją jest Muzyka i.. Ludzie. Owszem, zwykli ludzie. A raczej niezwykli. Każdy człowiek jest inny. Każdy ma inny charakter. Wśród nas, są takie wspaniałe osoby, które są jedyne i niepowtarzalne..Każdy człowiek ma swój sposób postrzegania rzeczywistości. Ludzie są zupełnie od siebie różni. Ale nawet w tym zróżnicowanym świecie pełnym ludzi oryginalnych, nietypowych i nie powatarzalnych możemy znaleźć osobę która będzie niczym nasze odbicie lustrzane. Są osoby, które odzwierciedlają naszą dusze, charakter i wszystko to co składa się na istotę ludzką, pomijając ciało. Sądzę, że każdemu pisane jest poznać taką pokrewną duszę. Prędzej czy później, na pewno osoba taka pojawi się w naszym życiu, i napełni je szczęściem radością i wspaniałymi chwilami.
Oczywiście na świecie nie żyją tylko wspaniali, inspirujący mnie ludzie.. Są też takie typy, które mają za nic ludzi, gardzą nimi, jak gdyby byli papierkiem po batoniku. Nienawidzę ludzi którzy dyskryminują innych za kolor skóry, religię czy poglądy polityczne. Każdy może być jaki chce, wierzyć w co chce, i popierać kogo chce. Każdy ma swoje życie, i nie powinno go obchodzić to czy ktoś jest czarnoskóry, albo czy ktoś jest buddystą.
Ludzie znęcający się nad zwierzętami, to nie ludzie. To bestie, które nie szanują nic i nikogo. Człowiek powinien szanować wszystko. Przyrodę,Zwierzęta. Być nastawiony pozytywnie do ludzi. Zawierać nowe znajomości i  być pomocnym. Prawdziwy człowiek nie powinien przechodzić obojętnie obok biednych, potrzebujących ludzi. Powinien pomagać  innym jak tylko może. Mając bogactwo, opływając w luksusy powinien podzielić się tym z chorymi, bezdomnymi i potrzebującymi. Każdy człowiek powinien mieć dom, rodzinę i być po prostu szczęśliwy. Czy świat bez przestępców i okrutnych ludzi nie byłby piękny. ?
Oczywiście problemów życia codziennego nie da się zneutralizować, ale okrucieństwo i bestialstwo owszem. Gdyby każdy człowiek na naszej planecie Ziemi był dobry, pełen miłości do bliźniego, to być może już nigdy nie byłoby wojen. Nie ginęli by niewinni ludzie. Świat byłby piękny. Oczywiście każdy z nas zmagałby się z problemami dnia codziennego. Chorobami, smutkiem, i innymi rzeczami, ale byłoby mniej zła.
A teraz zupełnie z innej beczki.
Na co dzień śmieje się, na mojej twarzy gości uśmiech i ciesze się życiem, ale czasem zastanawiam się nad sensem życia, zastanawiam się nad tym wszystkim co było, lub co mogło być. W takich momentach zdaje sobie sprawę z tego, jak wiele błędów popełniłam, jak na rozstajach dróg poszłam złą ścieżką. Czasem czuje się jak dryfujący listek na morzu rozpaczy, i nicości. Czuję jak spadam w otchłań bezdenną po której ścianach ścieka w dół smutek, cierpienie  i ból. Moje serce jest pełne okropnych szram i blizn. Krew płynąca w sercu zaskrzepiła się na ranach, ale każdy większy ruch, powoduje oderwanie się skrzepu i napłynięciu kolejnej fali bólu. Rany na sercu i duszy nigdy nie zagoją się na dobre. Po każdym zranieniu, potknięciu na naszym sercu zostaje blizna. Gdy dotykamy tych blizn wspominamy ważne momenty naszego życia. I właśnie to w życiu jest piękne. Mamy wspomnienia, nawet te smutne, są wartościowe. Przy każdym potknięciu zdobywamy doświadczenie, które będzie potrzebne nam w dalszym życiu. Życie jest pięke i je kocham. Nawet gdy mam wrażenie, że los rzuca mi kłody pod nogi, to wiem, że jest to w słusznym celu. Nauczka.

Never failure, always lesson.

Tyska~♥

17 sie 2011

Piękny dzionek.

Dziś o 11 przyjechałam do Oli. Pojechałysmy po Maćka. Okazało się, że oni będą mogli iść dopiero później, więc poszłysmy do Oli i opalałysmy się w strojach kąpielowych u niej na ogródku. Leżałyśmy sobie na trampolinie. Jest czarna, więc przygiaga slonce i sie szybiej "opaliłysmy".. Leżałyśmy tam z godzinkę, ale nie opaliłysmy sie zabardzo ;d
Potem poszłam do Oli do domu, bo jadła obiad, i ich babcia mi dała zupe i drugie danie. xd. Jak już zjadłyśmy koło 15 to na rowerach pojechałyśmy nad zalew. Czakali tam na nas Maciek i Artur. Oni byli tam już od około 13.. Woda była ciepła. Popływalismy sobie  przez jakieś 15 minut, przez jakieś 5 minut siedzieliśmy na brzegu, i ja z Olą ciągle łaziłyśmy do wody.. Pływałyśmy minutkę, i wyłaziłysmy, bo było nam zimno. Podtapiałyśmy się, chlapałyśmy i śmiałyśmy się. Było naprawdę fajnie. Ogólnie fajnie, że w naszej miejscowości jest taki zalew, nad którym można popływać, odpocząć, poopalać się i spędzić czas z przyjaciółmi. :)

Udany dzień. Od rana byłam naładowana pozytywną energią :D

TyŚka~♥

14 sie 2011

Nocka

Przedwczoraj ja spałam u Oli, a wczoraj Ola spała u Mnie. Było zajefajnie. Akcje w mojej łazience .. Hahah xd
Potem oglądanie filmu "Hop" o zającu wielkanocnym.. Rano o 11 wstałyśmy i Olke naszła ochota na sprzątanie ;< No cóż, jest niedziela, ale okazało się, że przyjadą goście na niedziele, i będą nocować u Nas, więc musiałam posprzątać. Olka mi troche inaczej zagospodarowała miejsce na meblach.. Jest spoko ;p
A teraz jadę z Olą,Maćkiem i Arturem nad jakieś jeziorko z meega czystą wodą, jakieś 25 minut jazdy rowerem . No to pa :) 

TyŚka~ ♥

13 sie 2011

Kilka słów o Mnie.

Kolejny raz napiszę kilka słów o mnie.


1.Nie wiecie, że czasem bywam...zboczona  xdd.
2. Straszliwie boję się ... Dużych pająków.
3. Mam obsesję na punkcie ...Fotografii
4. Nie wytrzymam bez... Muzyki i przyjaciół
5. Mogłabym mieć nawet 1000... bransoletek.
6. Ślub na pewno wezmę zanim skończę...30 lat
7. Oczy ze zdziwienia mi wychodzą, gdy...Hmmm.. niewiem
8. Najgorsza rzecz na świecie to... Dyskryminacja i odtrącanie ludzi za wygląd albo ubiór.
9. Nienawidzę...Plastikowych, wytapetowanych dziuń.
10. Zakupy to dla mnie... Przyjemnosć
11. Zdarza mi się... Pokłócić, z przyjaciółmi
12. Zawsze muszę mieć... przy sobie telefon.
13. Płaczę przy... smutnych sytuacjach, gdy jest mi źle i na filmach.
14. Nie lubię kiedy ktoś... obgaduje mnie za plecami
15. Nigdy...nie będę uprawiać seksu za pieniądze.
16. Jestem typem... samotnika, wrażliwca.
17. Przepadam za... żelkami ♥
18. Bardzo się tego wstydzę, ale... I don't know.
19. Gdy patrzę w lustro to... Widze same wady
20. Czasem się zastanawiam co by było gdybym... była mądra,bogata, ładna itp.

TyŚka~♥

Loteria.

Na blogu u Faded lies odbywa się loteria. Zapraszam do wzięcia udziału :)

TyŚka~ ♥

12 sie 2011

Konkurs u Ankyl.

Na blogu u Ani-Ankyl odbywa się konkurs. Jest bardzo oryginalny. Są ww nim dwie kategorie, z czego każdy uczestnik może wybrac jedną, i wziąć w niej udział. Zapraszam na Jej bloga, gdzie dowiecie się wszystkich szczegółów. Kliknięcie w obrazek poniżej przeniesie do Jej bloga.


11 sie 2011

Dni lecą nieubłaganie. Czas się nie zatrzyma. Wskazówki pędzą przed siebie, nie patrząc w tył. Musimy wykorzystać każdą chwilę naszego życia. Ono jest tylko jedno. Musimy wykorzystać je w pełni. Nie marnować ani jednej chwili, na robienie bezsensownych i nie przynoszących skutków rzeczy..

8 sie 2011

Powróciła zwykła szara codzienność. Niebo zasnute chmurami i krople deszczu spadające z nieba. Na szczęście mam przyjaciół, z którymi nawet deszcz nie jest straszny..
Wypożyczyłam kolejną część mojej ulubionej książki.. A konkretnie Gone-zniknęli Faza czwarta-Plaga.
Kocham czytać, ale o tym zapewne już wiecie. Każdy z was, kto uważa że czytanie jest nudne, zapewne twierdzi tak dlatego, że czytał lektury szkolne, i przez to uważa, że czytanie nie jest fajne. Owszem, nie wszystkie lektury szkolne są fajne, ale np. Romeo i Julia mi się podobał, czy Mały Książe.
Moje ulubione książki :
-Seria Gone
-Wilczy Brat
-Piękne istoty
-Saga Dom Nocy
-Saga zmierzch

Czytanie może przenieść nas w wyimaginowany świat.

P.S. Sylwia, kochanie, nie przejmuj się. Wszystko będzie dobrze ♥ Masz mnie !

Pozdrawiam
TyŚka~

6 sie 2011

CZas tak szybko płynie.

27 maja 1997 roku na świat przyszła mała, zielonooka istotka. Była urocza, jej twarz była zawsze uśmiechnięta i pełna miłości. Rodzice dali jej na imię Martyna.


Dziewczynka rosła jak na drożdżach. Nim się wszyscy obejrzeli, ona już dumnie stała na dwóch nogach i biegała wszędzie gdzie się dało.

Rok 2002. Martyna już nie była malutkim dzieckiem, skończyła 5 lat, na jej twarzy dalej gościł uśmiech.
Spędzała dużo fajnych momentów , i potrafiła się cieszyć każdą chwilą.
W okresie przedszkolnym znalazła dwie prawdziwe przyjaciółki. Olę i Karolinę. Siostry. Od tamtej pory ich przyjaźń trwa nadal. 

Karolina,Ja,Ola
Grono jej przyjaciół zmieniało się, ale Ola i Karolina były w nim od początku.
Karolina,Karolina,Ola,Ola, Ja.. Te w pomarańczowym to siostry.
Potem, do jej grona przyjaciół dołączyła Sylwia. W szkole podstawowej, przeżyła wiele wspaniałych przygód, ze wspaniałymi przyjaciółmi. Były to niezapomniane chwile, z wyjątkowymi ludźmi. Na zawsze będzie mieć ich w sercu, cokolwiek by się nie działo.
Przeżyła nieodwzajemnioną miłość, ciepiała, płakała, ale za każdym razem przyjaciele pomagali jej podnieść się, i cieszyć się życiem. Dzięki nim, jest teraz tym kim jest. W ciągu 14 lat zdążyła poznać życie. Tylko niektórzy wiedzą, co tak naprawdę czuła. Jest bardzo sentymentalna i wrażliwa, często potrafiła płakać dlatego, że coś się skończyło. Że musiała pożegnać się z przyjaciółmi czy chociażby z podstawówką. Jaka jest, wiedzą nieliczni. Czasem sprawia pozory wesołej, szalonej nastolatki, chociaż tak naprawdę, nie do końca tak jest. Jest inna, czuje to w duszy. Bardzo łatwo ją zranić, chociaż próbuje być twarda i stawiać czoła przeciwnościom losu. Taka własnie jest. Czternastoletnia Martyna, w internecie znana pod pseudonimem TyŚka~
Ola,Sylwia,Ja
Dziękuję wszystkim. Również Wam, za to wszystko co razem ze mną przeżywacie czytając tego bloga. Kocham was ♥

5 sie 2011

Nic.

Nie mam ochoty żyć. Nie z tego powodu co ostatnio. Po prostu mi smutno. Serce pokruszyło się na małe kawałeczki niczym szyba w samochodzie po wypadku. Posklejam je taśmą. Wszystko będzie dobrze, przynajmniej powinno być. Nic nie będzie dobrze, nic nie jest dobrze. Nienawidzę siebie. Za to co zrobiłam, albo lepiej za to czego nie zrobiłam. Nieważne. Teraz nic związane z miłością nie jest ważne. Ważna jest muzyka. Noc. Przyjaźń. Miłość nie. Miłość zawsze przysparza więcej problemów niż szczęścia. Czy chociaż raz nie mogło by być tak, że dwie osoby są w sobie zakochane, i są parą. I tak naprawdę, cholernie szczerze się kochają. Nie może być tak, że jednego dnia mogli byśmy przejechać całą polskę, żeby z tym kimś być, a następnego nie czuć nic. Albo się coś czuje do drugiej osoby, albo nie. Trzeba się zdecydować. Podjąć decyzje, która będzie miała swoje nieodwołalne konsekwencje w przyszłości. Straszne jest to, że w ciągu jednej chwili, możemy zepsuć wszystko.. Niczym budować domek z kart, dmuchnąć, i patrzyć jak wali się efekt naszej pracy.Domek z Kart. Idealna przenośnia.

Jak to powiedział Ktoś : Nie mów potem, że brak ci Miłości

Too afraid ,to go inside,
for the pain of one more loveless night.
But the loneliness will stay with me,
and hold me till I fall asleep

3 sie 2011

Dziękuję za ten moment. Siedzenie przed domem Oli. W tle leciała wolna, nastrojowa piosenka. Ja i Sylwia, rozmawiałyśmy o problemach...O swoich sprawach.. W tym momencie zrozumiałam, że Sylwia jest moją przyjaciółką, taką prawdziwą, że mogę jej zaufać. Poprzedniego dnia, zorientowałam się, że Sylwia jest moją bratnią duszą.. Róznimy się od siebie, ale w pewnym względzie jesteśmy podobne. Te nasze wierszyki. Ty jesteś tak naprawdę artystyczną duszą. Twój zeszyt, z przyklejonymi róznymi słowami..  Kiedyś nielubiłysmy się, bo ciągle kłuciłyśmy się o to, kto będzie chodził z Karoliną na przerwach itp. Ale potem, coś się zmieniło, zaczęłyśmy spędzać ze sobą więcej czasu i wyszło nam to na dobre. Przy tobie czuje się świetnie.. Niegdy nawet nie pomyślałabym, że między nami powstanie jakaś więź przyjaźni.. Mam nadzieję, że ty też czujesz to co ja. Że też uważasz mnie za przyjaciółkę.. Kocham cię Sylwia ♥