4 wrz 2014

Rok szkolny pełną parą.

Witam !

Wiem, że ostatni post pisałam jeszcze pod koniec wakacji, jednak tak to wszystko szybko zleciało. Nawet nie wiem kiedy. Nie pisałam, bo nie miałam motywacji, chęci i czasu trochę też.

Co się działo? Dotarł do mnie autograf Madsa, to naprawdę cudowne uczucie mieć świadomość, że widział to zdjęcie, podpisał je. Razem z autografem dostałam też kartkę od Susan, która załatwiła mi autograf. Mimo, że ma 58 lat i jest emerytowaną nauczycielką to jest naprawdę cudowną osobą. Piszemy ze sobą często, i chyba pierwszy raz od bardzo dawna spotkałam tak miłą i kochaną osobę. Ja narysowałam dla Susan rysunek Madsa, napisałam list, wysłałam kilka pocztówek. Paczuszka dotarła do niej i bardzo się ucieszyła z tego. Internet jednak nie jest taki zły, a czasem potrafi posłużyć do poznania niesamowitych ludzi.

No, a od prawie tygodnia jestem już drugoklasistką. Co do nauczycieli trochę się pozmieniało. Mamy nową prof. od wf (jutro mamy z nią pierwsze dwie lekcje), i zmienione nauczycielki od angielskiego. Trochę się cieszę, trochę nie. Wiadome, że każdy nauczyciel i jego sposób nauczania/osoba mają swoje plusy i minusy.

Poza tym w ciągu 3 dni nauki zapisaliśmy już prawie pół zeszytu z chemii. Wczoraj mieliśmy zadane bardzo dużo zadania, choć nie było bardzo trudne, to ja jako, że mam trudności z matmą to z obliczeniowymi z chemii też mi czasem ciężej idzie. Tak mnie jakoś chwyciło, że aż poryczałam się nad zeszytem z chemii, no ale wzięłam się w garść, i dzisiejsze zadanie poszło już dużo łatwiej, chociaż było go mniej i było prostsze, ale samo podejście dość dużo zmienia.

Na szczęście we wtorki i czwartki znów chodzę na treningi taneczne. Bardzo się za tym stęskniłam. We wtorek mamy "trening pokazowy" na rynku miejskim. To może być ciekawe doświadczenie, jednak z drugiej strony trochę się boję jak to wszystko wyjdzie.

Teraz idę już spać bo jestem padnięta, dobranoc :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz kilka słów od serca.