19 wrz 2011

Sesja

Dziś  była kartkówka z matmy którą napisałam na 4 ( brawa dla mnie ) i kartkówka z polaka którą może napisałam na 4 ( prośmy Boga o to).Ogólnie mi,Sylwi i Karo odbijało w szkole, nie mam pojęcia czemu, może przez ten Apap.. xd. Po obi  spakowałam różne ciuchy do torebki, i poszłam po Karolinę i Sylwię. Około pół godziny jeszcze się szykowałyśmy, i poszłyśmy nad rzekę na tą linę, którą urwali, więc już nie ma się na czym huśtać, i to miejsce straciło po części swój urok. No, ale nie ważne. Cała łąka porośnięta była wysokimi, żółtymi kwiatkami. .Normalnie pięknie żółto.. Pozrywałyśmy płatki do reklamówki i poszłyśmy na korzeń, nad którym kiedyś była lina. Porobiłyśmy sesje. Wydawało nam się, że ktoś nas obserwuje, ale nic sobie z tego nie robiłysmy, bo myślałyśmy że to wiatr rusza zbożem. Przebierałyśmy się, wygłupiałyśmy, zdjęcia wyszły śliczne ♥.. Potem już się zbierałyśmy, a ja ubrałam sukienke taką długą fioletową a'la średniowiecze. I wtedy popatrzyłyśmy się na krzaki po drugiej stronie rzeki. Zaczęły się ruszać, jak gdyby ktoś tam był, i wychodził zza drzewa. Karolina szepnęła do Sylwii " coś tam jest " i zaczęłyśmy biec.. Jak wybiegłyśmy z łąki koło garaży, to Karo powiedziała, że widziała kogoś w szarej kurtce jak rozgarniał te krzaki. Musiałyśmy się tam wrócić, bo nie byłysmy pewne, że wzięłyśmy wszystko. Ja w długiej do ziemi bordowej sukni, karo w czarnych legginsach i białej koszulce I ♥, a sylwia w specjalnie potarganych rajstopach i tunice, przestraszone szłyśmy spowrotem. Czułam się jak w jakimś horrorze. Trzy przestraszone dziewczyny idą przez pole pełne kwiatów sięgających im powyżej głów. Za każdym razem, jak usłyszałyśmy szmer trawy, to patrzyłyśmy w tamto miejsce. Poszłyśmy tam do korzenia i okazało się, że wszystko wzięłyśmy, no więc jeszcze chwile postałyśmy i patrzyłyśmy w to miejce, w którym ktoś był, i tym razem wydawało się nam, że stał za drzewem,więc jeszcze raz poszłyśmy z tamtąd. Przebrałam się w potargane rajstopy. Całe z dziurami ( specjalnie )  iw białą długą koszulke Sylwii.. Wyglądałam chyba fajnie,ale nie jestem przyzwyczajona do takiego stylu. Jak szłysmy do Sylwii do domu, wypić gorącą kawe, na rozgrzanie to faceci się za nami oglądli jak za jakimiś kobietami lekkich obyczajów, czyli potocznie mówiąc dziwkami. ;] Dzień jak najbardziej udany, ale na tej polanie z kwiatami, to serce mi tak waliło.. Można by tam nakręcić horror  jak bd taka pogoda jak dziś, mgła i chmury..
Dobranoc  ;*

Fott by Karo. 

Jaam i Karo ♥

Zółto.. Podoba mi się cholernie ! ♥
Co sądzicie o fotkach ?

TyŚka~♥

5 komentarzy:

  1. Jezu Chryste (nie używaj imienia Pana Boga swego na daremno), to niezły odjazd. Znalazłam czarną sukienkę - będę w niej straszyć w Zaduszki. Ładne to ostatnie zdjęcie. Ostatnio zaczęłam pisywać straszne historie, napiszę o sobie, nie, to już by była megalomania, kiedy ja naprawdę jak upiór w niej wyglądam, ale nie, bo egocentryzm i mania wielkości, ale szkoda by było tak,a postać zmarnować, przecież ja się tylko mną inspiruję...
    Normalny komentarz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajebiste jest to ostatnie zdjęcie! Tylko mogłoby mieś lepszą jakość. :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajowy dzionek,
    Straszne przeżycie,
    i fajne zdjęcia :DD

    OdpowiedzUsuń

Napisz kilka słów od serca.