24 maj 2014

Ice, ice baby !

Witam !
Dlaczegóż taki tytuł? Cały dzień byłam w tak pozytywnym nastroju, że chodziłam sobie po szkole i nuciłam pod nosem właśnie tę piosenkę.

We wtorek po południu Adam tłumaczył mi matmę. Podziwiam Go za cierpliwość. Robiąc zadania we dwoje nie szło mi tak źle, ale jak już miałam sama zrobić jakiś przykład to nie wiedziałam od czego zacząć i co mam z nim zrobić, taaki ze mnie matematyk ! No ale popołudnie miło spędzone, choć te kilka zadań tak mnie wyczerpało jakbym co najmniej przebiegła kilka kilometrów, tak się muszę wysilać żeby coś ogarnąć z matmy, niestety. No ale oprócz zadań posiedzieliśmy, pogadaliśmy, było miło.

No a dziś wybrałam do szkoły w sukience, co dla mnie jest totalnym ewenementem, jednak widząc tak dużo dziewczyn w spódniczkach i sukienkach sama nabrałam ochoty na taki właśnie strój. Nigdy nie byłam przekonana co do spódnic/sukienek, jednak chyba mi się spodobały. Szkoda, że mam tylko jedną sukienkę do chodzenia na co dzień, bo dwie pozostałe nadają się głównie na akademie/wyjścia a nie do szkoły w letni, upalny dzień. Czułam się dobrze, nie było mi gorąco, no i w końcu poczułam się dziewczęco i tak no.. uroczo ? Chyba muszę sobie zakupić parę ładnych, letnich sukienek :3

Za oknem taka piękna pogoda, że aż nie chce się siedzieć w domu, a z drugiej strony upał nieco przeszkadza w długim pobycie poza nim. No, dzisiejsze popołudnie spędziłam właśnie w domu. Zaczęłam czytać książkę. Ostatnio wypożyczyłam ją, choć od baardzo dawna nie czytam tego rodzaju książek, to postanowiłam z ciekawości się za nią zabrać. Tytuł to "Piosenki dla Pauli. Tak naprawdę to typowy miłosny gniot dla gimnazjalistek, w ogóle nie ambitny, momentami wkurzający, postaci jałowe, a fabuła tak bardzo przereklamowana. Jednak na nudnawe, upalne popołudnie może być. Przeczytałam prawie pół książki, po czym się znudziłam i zasnęłam. Przespałam prawie cały dzień. Czasem trzeba zregenerować siły i po prostu poleniuchować, a co !

A jak wyglądają moje plany na weekend? Jutro do południa trzeba posprzątać pokój, dokończyć pewne sprawy, a już po południu wybieram się na urodziny Ciurki. Zostałyśmy zaproszone na pizzę, a potem pojedziemy do Ciurki do domu i będziemy u niej nocować. Od dłuższego czasu mam straszną ochotę na pizzę, więc dobrze się składa. Mam nadzieję, że pogoda dopisze, bo wtedy wieczór będziemy miały ognisko, i ogólnie będzie super.

Co do humoru, samopoczucia itp..
Jest bardzo dobrze, od ok. miesiąca bardzo często się uśmiecham, czuję dużo beztroski i radości. Mogę uznać, że jestem szczęśliwa, tak po prostu. Choć zdarzają się też gorsze momenty, wspomnienia. Zabawne jak niektóre bodźce na nas wpływają. Jeden zapach, spojrzenie, krótka chwila, a przed oczami tyle chwil, wspomnień, sytuacji. No cóż, tak bywa. Jednak staram się tym nie przejmować i żyć po prostu z dnia na dzień, cieszyć się tym co mam, cieszyć się życiem, znajomymi, piękną pogodą.

A teraz zostawiam "parę" zdjęć i lecę spać.

Która z nas najbrzydsza? Trudny wybór..

Ja i Ciurka, jako "fejsbukowe życzenia" urodzinowe


No i zdjęcia z Nocy Muzeów 2014



Krzysiu, Daria, Patka, Ciurka, Asia, Ola, Wojtek i Agata
Bardzo inspirujący napis odkryty na pewnej ścianie, gdzieś w Krakowie

Najśmieszniejsze zdjęcie tamtego dnia. Ja i Jurand oraz Weronika-mistrz drugiego planu



Słitfocia w lustrze Jana Matejki vol.1
W lustrze Jana Matejki vol.2
Dobranoc !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz kilka słów od serca.