6 maj 2014

Po majówce.. prawie

Witam !
Majówka jako tako już minęła, jednak i tak do środy mamy wolne, bo są matury. Z tego co słyszałam od kolegi, j.polski nie był aż tak trudny. Byłam dziś na rolkach z Karoliną, i ogólnie dzień był bardzo pozytywny i w ogóle.
Majówka też na tak. W piątek pojechaliśmy do Ogrodzieńca na zamek, tam zjadłyśmy lody, trochę połaziliśmy, kupiłyśmy sobie wszystkie w 3kę (ja, Ciurka i Patka) kolczyki do drugiej dziurki w uchu. Ciurka ma kluczyk, Patka pistolet a ja słoneczko. Potem dotarliśmy do naszego "domu w głębi lasu". Nie będę pisać wszystkiego ze szczegółami, ogólnie bardzo fajnie. Grałyśmy w UNO, jadłyśmy kiełbaski, chodziłyśmy na spacery, opowiadałyśmy sobie różne historie, ja robiłam zdjęcia, grzałyśmy się przy ognisku, myślałam o życiu, a przede wszystkim, odpoczęłam trochę od zgiełku miasta, miałam czas, żeby po prostu poleżeć i odpocząć, pomyśleć, w ciszy i spokoju. No a w sobotę po całym dniu spędzonym tam, w sumie głównie na spaniu bo byłyśmy zmęczone wróciliśmy do Karoliny, i u niej nocowałyśmy. Byliśmy zmuszeni do powrotu bo były tylko 3 stopnie, i w nocy w tej drewniano-metalowej chatce byłoby bardzo zimno. U Karoliny grałyśmy w UNO, Cluedo, Monopoly. Ogólnie spędziłyśmy bardzo miło wieczór, ja jak zwykle rozśmieszałam towarzystwo. Potem oglądałyśmy film "Demony". Był nawet spoko, choć niekoniecznie dobry jako horror. Mi się podobał ze względu na tematykę egzorcyzmów, która mnie ciekawi po prostu. Po filmie Patka i Ciurka już zasnęły bo były zmęczone, w sumie się nie dziwię, jednak ja jeszcze około godzinę nie spałam, bo pisałam z kimś na facebooku. A w niedzielę razem z rodzicami Ciurki pojechałyśmy do parku ze zwierzętami. Pospacerowałyśmy, pośmiałyśmy się, i dowiedziałyśmy się, że wybudowano tam skatepark, taki dość porządny, duży. Następnym razem bierzemy rolki, ochraniacze i śmigamy. Jeżdżę na rolkach dobrze, umiem nawet przeskoczyć nad studzienką kanalizacyjną itp. ale pewnie i tak zaliczę glebe tysiąc razy. No a teraz lecę spać bo jutro jadę z Karoliną się przejechać do Katowic.

Dawno się nie czułam taka beztroska i wyluzowana, w nic się nie angażuję za bardzo, wszystko jakoś leci samo z siebie, żyję z dnia na dzień i jest świetnie. Fajnie jakby plany na weekend wypaliły, nawet bardzo fajnie. Dobranoc ! :3

    



















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz kilka słów od serca.