30 paź 2011

Maraton

Ahoj !

Na maratonie było super. Pierwszoklasiści gadali, rzucali jedzeniem i pani ich ciągle upominała, ale reszta osób była w porządku. Wszyscy przyszli, rozłożyliśmy się i jeszcze godzinę czekaliśmy, bo trzeba było powiesić prześcieradła.. Oczywiście co sekundę spadały, albo je ktoś zrzucał albo coś. No jakoś po tej godzinie Kamil,Dominika i Szymon zawiesili te prześcieradła, podpieli projektor, głośniki i zaczęło się. Pierwszy film to "Egzorcyzmy Emily Rose".. Spoko film, ale już go widziałam i troche mnie nudził. Pierwszoklasiści ciągle gadali, i na nic było upominanie przez nas i przez nauczycieli oni cały czas gadali. Na tym filmie siedziałam koło Pawła i Karoliny, i było śmieszno, bo musiałam siedzieć dupą na ziemi.. Na drugi film poszłam koło Maćka i wyrywałam mu koc z pod tyłka, bo mi było zimno i nie miałam się czym przykryć ;d drugi był Paranormal Activity 2.. Fajny, ale nie słyszałam co w nim mówili bo pierwszaki przeszkadzały.. Potem był "30 dni mroku".. Troche dziwne o wampirach-zombie.. Wtedy leżałam sobie na brzuchu i nie mogłam znaleźć odpowiedniej pozycji i co chwile się wierciłam. Potem usiedli koło nas Szmon i Kamil, i leciał Shutter i Gothika. Na shutterze najbardziej podobało mi się, jak on zrobił zdj, a ona siedziała mu na szyi.. A ja i Olka i Sylwia w ogóle nie mogłyśmy znaleźć sobie miejsca, więc leżałyśmy jedna na drugiej i w ogóle, jakaś niezliczona ilość pozycji, a Maćkowi co chwile zasłaniałyśmy. Ogólnie gadałyśmy z Szymonem i Kamilem ciągle, i Kamil mi ciągle mówił, żebym patrzyla na film, bo nic nie bd rozumieć ;'d Szymon mnie szturchał, gilgotał i wszystko co możliwe.. A potem obydwoje sie na mnie patrzyli, i sie chowałam.. Ogólnie było świetnie. Filmy, klimat, czas z przyjaciółmi. Chce kolejny raz. A dziś sie przypaliłam na obróbkę zdj i oto efekty :





halloween
My jutro musmy isc do szkoły : <

TyŚka~♥

3 komentarze:

  1. Ja też idę do szkoły -.-

    MRYKOWO

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha, skąd ja znam taką złośliwość... Sama często lubię coś zrzucać. Najczęściej materac na jakimś dodatkowym w-f'ie, żeby moi znajomi musieli się z nim męczyć, bo on ciężki w końcu jest, a jeszcze po chamsku się na nim kładę czasami. >D
    Pewnie gdyby u mnie był taki maraton, to też bym ciągle coś kombinowała. Taki dziwny sposób integracji. Szkoda, że nie wymyślili nam czegoś takiego. :<
    Bardzo podobają mi się zdjęcia. ♥

    Co do komentarza u mnie, to faktycznie coś w tym jest. Tylko pasuje nam taki stan tej znajomości, dopóki ta osoba nie będzie mieć kogoś na oku albo, w gorszym przypadku, z kimś być. :c Dlatego się boję, bo z przewrażliwienia wydaje mi się, że dużo dziewczyn się koło niego kręci.

    Dodaję się do obserwatorów~ Nie wiedziałam, który blog jest Twoim "głównym", ale wydaje mi się, że ten. :3

    OdpowiedzUsuń
  3. Boskie jest to zdjęcie (czwarte od góry). gdzie kupiłaś tą bluzkę/bluzę, którą na nim masz? Bardzo mi się podoba. :)

    OdpowiedzUsuń

Napisz kilka słów od serca.