31 gru 2012

Podsuiimowanie roku 2012 !

Wiem, ze to nudne, bo wszyscy dają teraz podsumowania na swoje blogi, ale ja też to uczynię :)Tak powierzchownie opiszę wydarzenia minionych miesięcy  i powstawiam kilka zdjęć.

Styczeń.
Nie działo się nic tak szczególnie ciekawego. W tamtym roku moje województwo miało ferie pod koniec stycznia, więc spędziłam świetny tydzień ze znajomymi na szkolnym zimowisku. Pamiętam podtapianie się z Kamilem na rwącej rzece, przypały w autokarze itp.
Oczywiście do stycznia mogę też zaliczyć zeszłoroczny sylwester, który był bardzo udany.






 Luty.
W lutym dalej trwały ferie, ponieważ były na przełomie dwóch miesięcy. Nocowała u mnie Ola, było śmiesznie, wstawianie swoich gifów na kwejka. Miałam też "nocnego" gościa w postaci bezdomnego który zadzwonił do naszych drzwi o 3 nad ranem. W lutym były też walentynki które spędziłam ze swoim chłopakiem. Wtedy pierwszy raz byłam u niego w domu.






Marzec.
Byłam na pierwszym festiwalu tanecznym razem z moją grupą. Zdobyłyśmy wyróżnienie I stopnia. Z tego co widzę z marcowych notkach miałam chwilowe załamanie, zagubienie się. Byłam też na festiwalu w Lublińcu, na którym nie zdobyłyśmy żadnego miejsca. Za to jednym z jurorów był Kryspin Hermański który w II edycji YCD zdobył  3 miejsce. Kolejnym ważnym turniejem, jedym z ważniejszych był festiwal "World Dance". Na tym ogólnopolskim festiwalu zajęliśmy 5 miejsce. To bardzo dobrze, bo konkurencja była na bardzo wysokim poziomie.







Kwiecień.
W kwietniu były święta wielkanocne. Byłam z Olą na rolkach, gdzie robiłysmy sobie jakieś słit focie. Byłam też z Karoliną B. i Karoliną C na sesji na polance. Na kolejnym festiwalu tanecznym razem z kumpelami "zaczepiałyśmy" młodych strażaków, bo nam dawali wode mineralną. Podczas jednego z wypadów z Karoliną miałyśmy bardzo nieprzyjemną sytuację. Nie życzę nigdy nikomu uciekania po lesie przed pedofilem.



Karo B.

Moje ukochane zdj Karoliny jako świrniętej zakonnicy. Ona mnie za to zamorduje ! :D 

Maj.
W maju miałam urodziny. Byłam tylko z kumpelami w pizzerii. Chyba w maju byliśmy z naszą i z przeciwną klasą w ogrodzie doświadczeń fizycznych. Było fajnie.
Ja, Karo, Sylwia.

To kudłate coś nade mną to Olka

Karo C. i Sylwia 

Czerwiec.
Tutaj już wszystko zmierzało ku lepszemu. Oceny były praktycznie wystawione. Nagrywałyśmy na zakończenie sezonu z moją grupą taneczną film na opuszczonej cementowni. No i wiadome, zakończenie roku. Miałam świadectwo z czerwonym paskiem, tak jak chciałam, i zrobiłam sobie zdjęcie z Kamilem.

http://www.youtube.com/watch?v=lxJTqFbUAWc   <-- klikać !


Kocham Cie !
Lipiec.
W lipcu byłam u chrzestnego na grillu, nocowałam u Karo. To pamiętne robienie gofrów. Byłam też z Karoliną na wyprawie do lasku. Spędziłam weekend z Karo C. w górach gdzie poznałam pierwsze nowe osoby podczas tamtych wakacji.







Sierpień.
W sierpniu spełniło się jedno z moich największych marzeń od ponad roku. Pojechałam do wrocławia, do przyjaciółki poznanej przez internet. Spędziłam tam cudowne 11 dni, poznałam cudownych ludzi i ogólnie to było najlepsze co spotkało mnie w te wakacje ! Byłam też z Kamilem na cudnym długim spacerze. Miałam też kilkudniowe załamanie, gdy kompletnie wszystko przestało mieć dla mnie jakikolwiek sens. Przepraszam Cię za to.

Moja najukochańsza siostrzyczka ! Kocham Cie Klaudia ! 

A to sobie jaa ! 









Wrzesień.
Trzecia klasa gimnazjum. Zmarł mój chomik. Nie działo się nic ciekawego.


Październik.
W październiku leżałam kilka dni w szpitalu, bo miałam badania kardiologiczne. Na halloween chodziłyśmy z dziewczynami po domach. Był też szkolny maraton filmowy, który jak zwykle był świetny.
Karo B, Karo C i ja.


Listopad.
W listopadzie pisaliśmy egzaminy próbne. Byłam u Kardiologa i dowiedziałam się, że mam niewielką wadę która być może zniknie.Razem z Kamilem,Arturem i Sylwią byliśmy w kinie na ostatniej części zmierzchu.



Grudzień.
W grudniu miałam pierwszą rocznicę z Kamilem. Dziękuję Ci skarbie. Mikołajki klasowe, wigilia klasowa, wigilia w domu, Jeszcze raz egzaminy próbne.No i kiermasz bożonarodzeniowy.






Ten rok był dla mnie bardzo owocny. Pomimo kilku bardzo złych momentów, kiedy byłam wystawiana na próbę, to dałam radę, i spełniłam kilka marzeń.Spędziłam cudowne chwile z przyjaciółmi i z najcudowniejszym chłopakiem na świecie. Było cudownie. Mam nadzieje, że 2013 rok przyniesie jeszcze wiecej przyjaźni, miłości i szaleństwa.


A teraz zmykam na sylwestra. Będziemy w takim gronie jak na halloweenowym zdjęciu. :p

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz kilka słów od serca.