Jestem już spakowana, brakuje mi tylko ładowarki do telefonu itp. ale to biorę do torby podręcznej. Jeszcze tylko jutro, a pojutrze około 10:30 się spotkamy, nareszcie <3
Jutro około 12 jadę z mamą do fryzjera ;d Dla porównania zrobie może zdjęcie przed i po, czy cokolwiek widać różnicy, ale czy wstawię tutaj, zależy od tego jak będzie wyglądać moja niefotogeniczna twarz :p
A teraz idę spać, bo jutro nie będę pewnie mogła zasnąć z nadmiaru emocji i nerwów ;) U Klaudii, pewnie nie bedziemy dużo spać, od rana będziemy korzystać z dnia, a wieczorem będziemy rozmawiać do późna ^ ^
TyŚka~
ooooh,zazdroszczę.^^
OdpowiedzUsuńmiłego spotkanie :)
OdpowiedzUsuńhttp://learn-to-walk.blogspot.com wspaniały blog, prawda? *____* też się w nim zakochałam *w*
to co piszesz ma sens c:
OdpowiedzUsuńhaha :D powinnaś zyczyc, abym nie miała ostatniego miejsca *w*
Rozumiem. Ja miałam dużo "szczeniackich miłości", ale jedna, tamta nieszczęśliwa była pierwszą. Teraz mam drugą i zarazem pierwszą - szczęśliwą. :D Masz rację. Zawsze powinno się kogoś kochać.
OdpowiedzUsuńCzytam wszystko, co ktoś napisze, bez względu na długość, więc jeeest okej. :D
Bardzo mi miło. *-* Sama się zastanawiam, co w moich notkach jest takiego, ale dziękuję. :D Twój blog też jest fajny, dobrze się czyta. :D Eee tam, niby dlaczego wstyd Ci tych notek?
Udanego wypadu do Klaudii. :3