20 cze 2013

Bierzmowanie i dwa ogniska !

Witam !

W poniedziałek miałam bierzmowanie. To na co tak długo oczekiwałam. Nie zapomnę jak trzęsła mi się ręka  trzymająca mikrofon, gdy prosiłam Biskupa o udzielenie nam sakramentu. No ale stało się, mam to już za sobą. Moja nowa patronka to św.Joanna Beretta Molla. Wybrałam ją, bo spodobała mi się historia jej życia, wartości jakimi się kierowała i ogólnie, pod pewnymi względami chcę być podobna do niej. No ale też powiem, że samo Bierzmowanie, jest dla mnie dość ważne, bo jestem chrześcijanką i się tego nie wstydzę, a to umacnia mnie do tego, żebym się nie wstydziła tego w kogo wierzę.

Wczoraj miałyśmy całym Digerido ognisko na zakończenie sezonu tanecznego u Kasi. Było super, dużo śmiechu, śmiesznych fotek, filmików, i ogólnie bardzo pozytywny dzień z ludźmi których kocham. Będzie mi was dziewczynki i panie trenerze brakować przez wakacje. No ale od września jeśli mi się uda i pogodzę wszystkie obowiązki ze sobą, to będziemy tańczyć w zupełnie nowym miejscu, jak fajnie.No i wczoraj też dotarła do mnie i moich znajomych smutna informacja. Nasz ulubiony ks. Andrzej dostał od Biskupa "bilet" do Rzymu na studia dwuletnie. Wszystkim nam smutno z tego powodu trochę, bo dopiero rok ksiądz u nas był, i wszyscy się strasznie do niego przywiązaliśmy, do jego rozmów, uśmiechu, ogólnie do niego jako człowieka. No ale wiemy, że ma to narzucone z góry, a poza tym po tych studiach będzie jeszcze lepszym księdzem niż teraz, więc to dla niego wielka szansa. A my się musimy pogodzić z tym, że już 30go wyjeżdża, żeby się pouczyć języka przed rokiem szkolnym od września.

No a dzisiaj w szkole było spoko. Teraz jest ta cała wizytacja z kuratorium, więc wszędzie wszystkich pełno, no i do szkoły trzeba chodzić bo mamy dyżury na schodach. A po południu mieliśmy zorganizowane przez ks. ognisko, bo zostało trochę kasy z bierzmowania, ale jakby je podzielić na każdego to by po 2 zł wyszło, więc stwierdziliśmy, że ognisko będzie lepsze. No i przed ogniskiem poszłam z Ciurką i Adamem na mszę, na której jak ksiądz się do nas uśmiechał to wszyscy w trójkę banan na twarzy, bo na niego się nie da patrzeć i nie uśmiechać razem z nim. No a potem ognisko, które było naprawdę super. Pieczenie kiełbasek, granie w "Dzikiego Jasia" i "Kluchę". Wymyślanie piosenki o Zapiekance, bieganie chłopaków do krzaków po piłkę, śpiewanie i granie na gitarze przy ognisku, granie księży z ministrantami w badmintona, pełno zdjęć, dużo śmiechu, ketchup na stole, komary gryzące wszystkich, Mocek photography, podziękowania od bierzmowanych, i wiele innych śmiechowych sytuacji. Dziękuję wszystkim i każdemu z osobna za ten wyjątkowy i radosny czas. Było cudownie !

Czaja, Ciurka, Maciek, Ja i Adam :)

Moje najukochańsze Digerido. Jedna wielka rodzinka <3

Dobranoc !

2 komentarze:

  1. Trochę późno mieliście to bierzmowanie... Też chcę taki krzyżyk!

    OdpowiedzUsuń
  2. Też wydaje mi się,że nieco późno...Moja babcia,biedulka,myśli,że poszłam do bierzmowania xD Jak się gra w "Kluchę"?:D

    OdpowiedzUsuń

Napisz kilka słów od serca.