Wczoraj jako, że nie robiłam urodzinowej imprezy wzięłam dziewczyny na pizzę. Pojechałyśmy do "El buczo". Zjadłyśmy pizzę, a od dziewczyn dostałam prezent. Dostałam książkę o rysunku, pyszną czekoladę milkę z orzechami i karmelem, i koszulkę happysad'u. Niestety, koszulka była troszkę za mała, więc dziś po szkole pojechałam z Ciurką ją wymienić, i wyszło na to, że mam męską XL. Jest trochę za duża, ale lubię luźne koszulki, a napewno jest lepsza niż ta ciasna. No i jeszcze wczoraj po pizzy poszłyśmy na lody i do parku. Nagrywałyśmy jakieś głupkowate filmiki. Kiedyś muszę przysiąść i je obrobić, bo mam coraz więcej filmików na dysku, które czekają na posklejanie ze sobą albo obróbkę.
A co do mojego dzisiejszego humoru i planów..Od rana jestem taka nieprzytomna, że masakra. Nawet nie to, że jestem śpiąca, ale mi się nic nie chce. Mam oczy jakbym wczoraj zabalowała i to porządnie przez tą alergię. No cóż, a resztę dnia spędzę raczej w bierny sposób. Pogoda i moje samopoczucie mnie nie zachęcają do wyjścia, więc pewnie coś poogarniam na necie, a potem będę czytać książki.
Kawa + dobra książka + kołdra = dobrze spędzony czas.
|
Taka sobie słodka Ola pije cole :3 |
|
Nasz piękny jaworznicki park >.< |
|
Mistrzynie drugiego planu. Zabijecie mnie, ale musiałam to dodać <3 |
|
Kocham moją kwadratową szczękę </3 |
Z tym fakiem mogłaś nie dawać ale cii xd
OdpowiedzUsuńNo właśnie Lamo :] Ale dlaczego ja jestem jako pierwsza?! ;p
OdpowiedzUsuń