19 mar 2013

Dwa lata !

Witam !

Ja z jednodniowym opóźnieniem piszę i publikuję tego posta.

Mianowicie wczoraj minęły dwa lata mojej przyjaźni z Klaudią.

A więc 18.03.2011 to dzień, który zostanie w mojej pamięci na zawsze. Dzień w którym zaczęła się moja przyjaźń z Klaudią.. Tego dnia podałam swój numer gg koleżance której bloga obserwowałam. Nazywała się Klaudynjot. No więc tego dnia jak już wspomniałam podałam Klaudii swój numer gg. Zaczęłyśmy ze sobą pisać, i odkryłyśmy odrazu w sobie bratnie dusze. Pisząc odkrywałyśmy kolejne cechy charakteru, rzeczy, sprawy, które nas łączą. Zauważyłyśmy różne cechy, które nas łączą, nawet takie "głupoty" jak podobne znaczenie cyfr,liter itp. Pamiętam, że tamtego dnia poczułam do Klaudii taką więź, nić przyjaźni, zrozumienia. Ta więź jest między nami. Czasem rozumiemy się bez słów, i potrafimy czuć to co czuje ta druga. I od tamtego czasu zaczęłyśmy pisać ze sobą coraz częściej. No i tak to się rozwijało, że  z każdym dniem odkrywałyśmy coś nowego, dowiadywałyśmy się czegoś nowego o sobie, i coraz bardziej darzyłyśmy się sympatią. Po pewnym czasie zaczęłyśmy rozmawiać przez telefon. Nigdy nie zapomnę tego, jak przed rozmową telefoniczną mi się ręce trzęsły. Jednak rozmowa z osobą poznaną w internecie, to jest "coś". I z każdym dniem ja i Klaudia stawałyśmy się sobie bliższe. W wakacje 2012, wpadłyśmy na pomysł, żeby się spotkać. Stwierdziłyśmy, że ja przyjadę do Klaudii na trochę, a ona do mnie. W końcu okazało się, że ja pojadę do niej na 11 dni. Nasze mamy rozmawiały ze sobą przez telefon,wszystko było umówione. 4 sierpnia nadszedł tak bardzo wyczekiwany przez nas obydwie dzień. Po prawie dwóch latach znajomości miało wreszcie dojść do naszego spotkania. Dojechałam do Wrocławia, i gdy na dworcu zobaczyłam Klaudię to ją tak mocno ścisnęłam, że nawet nie spodziewałam się wykrzesać z siebie tyle siły. Jest marzec, a ja nie dodałam jeszcze posta o pobycie we Wrocławiu, ale zrobię to na dniach, bo jednak jest tam trochę pisania. No i spędziłam z Klaudią cudowne 11 dni. Podczas tego pobytu może momentami byłam trochę nieśmiała, ale to pierwsze spotkanie.

Klaudia to cudowna osoba, cudowna przyjaciółka i moja niebiologiczna siostra. Mimo trochę innych charakterów i temperamentów dopełniamy się. Czasem się ze sobą nie zgadzamy, ale to chyba normalne. Mimo wszystko rozumiemy się jak mało kto, możemy rozmawiać ze sobą na dosłownie każdy temat, i jestem tak bardzo wdzięczna Bogu, że pozwolił mi poznać Klaudię. Słowami nie opiszę tego, jak ważną i cudowną jest osobą. Jak wiele sytuacji nie przetrwałabym bez niej. Mimo, że czasem nie doceniam tego, że ją mam, to ją kocham. I chcę, aby nasza więź i przyjaźń rozwijała się dalej i umacniała. Klaudia to cudowna osoba, i nie wiem co bym bez niej zrobiła. Podtrzymujemy siebie w złych momentach i razem się cieszymy w tych dobrych. Klaudia ! Wiem, że to czytasz. Kocham Cię siostrzyczko, i tego nie da sie opisać słowami i w notce ! Kocham Cie, dziękuję za każdą chwilę, słowo. Dziękuję za te cudowne dwa lata, i oczekuję kolejnych siedemdziesięciu !

Już nie mogę się doczekać maja, na te kilka dni razem, i wakacji kiedy spędzimy około trzech tygodni razem <3



Kocham to zdjęcie <3
Moja ukochana siostra <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz kilka słów od serca.