Pomimo tej okropnej pogody za oknem ciesze się, że jest piątek :D
Na lekcjach zostałam trochę wyprowadzona z równowagi przez pewną nauczycielkę, i byłam mega wściekła. Nerwus ze mnie, tak dodam skromnie. Siedząc w ławce, aż mnie roznosiło. No ale już się uspokoiłam.
Ta pogoda mnie przygnębia. Sprawia, że mam coraz gorszy nastrój, i coraz mniej chęci na cokolwiek. Mam wrażenie, że wiosna już nigdy nie nadejdzie, jakby tak miało być cały czas, ajj..
Za niedługo jadę z Karoliną autobusem do Ciurki, a potem od niej idziemy na Drogę Krzyżową, i my będziemy niosły pochodnie.
Teraz zostawiam was z jakimiś fotkami ze środy i obrazkami z neta.
Słoneczko- wróć! |
Mój ukochany Johnny Depp ^ ^ |
Zajebiste :3 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz kilka słów od serca.