13 mar 2013

Festiwal - Knurów.

Hej !

Ostatnio nie pisałam, ale to nadrobię. A dziś piszę ponieważ o 7.33 jadę pociągem z moim ukochanym DIGERIDO na festiwal taneczny ! Stres jest. To pierwszy festiwal w tym sezonie, więc nawet znając swoje możliwości mamy lekkie obawy. Wiadome, każda z nas boi się, żeby nie pomylić kroku, albo tempa, bo wtedy cały układ już poleci źle. Ja głównie się obawiam tych podnoszeń, bo spoczywa na nas odpowiedzialność o zdrowie drugiej osoby, jednak ćwiczyłyśmy to tyle razy, że już potrafimy wyczuć odpowiedni moment na podrzucenie tej osoby itp. Cały dzisiejszy dzień spędzimy "w trasie". Od 7 do wieczora. Knurów sam w sobie nie leży blisko. Mamy półtorej godziny pociągiem do Gliwic, a potem z Gliwic jakiś autobus. Wiem, że ten dzień będzie świetny. Nawet jeśli nic nie wygramy, ani nie zdobędziemy wysokiego miejsca. Cały dzień spędzimy razem, ten stres przed wyjściem na scene i satysfakcja po występie. Będzie cudownie ! A teraz już się zbieram, bo zaraz muszę wychodzić z domu, a jeszcze piję herbatę. Brzuch mnie zaczyna boleć, ale to nic, rutyna ! :D


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz kilka słów od serca.