3 wrz 2013

First day at school.

Dzisiejszy dzień w szkole pozytywnie. Fizyka z Hermanem, który jest tak pozytywnym gościem jak na razie i lajtowym. Na biologi nieco się przeraziłam poziomem. Pani wydaje się spoko, jednak to, że posługiwała się wszystkimi określeniami naukowymi, i pytała nas już o niektóre rzeczy z gimnazjum, których ja kompletnie nie pamiętam, także zapowiada się ostra jazda. Geografia też nieco przerażająca, a może to tylko nauczycielka zrobiła takie pierwsze wrażenie. I tak najlepszy był Adrian który zagadywał panią i gadał z nią o konkursach geologicznych. Potem na polskim zastępstwo z Panią dyrektor, wyjaśniła nam trochę zasady panujące w tej szkole, i każdy z nas przedstawiał się i mówił, czemu wybrał akurat tę szkołę. W sumie trochę śmiesznie nam poszło, ale chociaż widać, że nie ma sztywnej klasy. Na angielskim mówiliśmy o planach na przyszłość trochę a potem pisaliśmy test kwalifikujący w którym było 100 pytań. Na szczęście tylko na abc. Ciekawe w której grupie będę. No a potem ta pierwsza część klasy miała informatykę, a ja o 13.30 pojechałam sobie do domku. Za to ja jutro mam na 8 lekcji informatykę i po 15.20 wracam. Za to moja grupa niemieckiego ma w piątek niemca, a jutro mam na 9.50.

Moje samopoczucie po dzisiejszym dniu.. Jest w porządku. Nieco przeraził mnie poziom szkoły, ale wydaje mi się, że jak się przyłożę, to dam sobie radę. A atmosfera wydaje się okej. A klasa też wydaje się spoko, jak się bardziej poznamy. A 3-5 października wycieczka integracyjna do Zakopanego <3

Okej, spadam, bo jeszcze gadam  z kumplami ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz kilka słów od serca.