Dzisiaj uciekłam z Sylwią,Olą,Karoliną,Mackiem,Arturem,Dominikiem,Szymonem z ostatniej lekcji...Było to zastępstwo na świetlicy. Sprawdzili obecność i ich zwolnili, ale my poszliśmy na przerwie przed tą lekcją,. Dyrektor się dowiedział, i będzie przerąbane chyba.. Jutro nie idę do szkoły, bo idę do Karo i Oli z Sylwią wybierać filmy na maraton filmowy z piątku na sobote 19-7 rano, będą dwie komedie i 3 horrory..Na "informatyce" przyszłysmy do mnie i rubinową szamponetką zrobiłysmy sobie pasemka.. Fajnie wyszły, a najlepiej Oli, bo ma blond włosy.. Ogólnie fajny chociaż troche stresujący dzień, ale widok księżyca wyłaniającego się zza cienia Ziemi, mnie uspokoił.. Jest tak cicho, spokojnie i melancholijnie.. Spokój..
Czasem lepiej nic nie mówic.. ~ |
Pozdrawiam
TyŚka~
Szalony dzionek ♥♥♥
OdpowiedzUsuńAle nie opisałaś wszystkiego. ;p;p
a ja nie widziałam tego zaćmienia ; <
OdpowiedzUsuńU nas niestety były złe warunki pogodowe :(
OdpowiedzUsuńJak sobie pomyślę, że kiedyś Księżyc był tak blisko, ze doba wynosiła 18 godzin... Wtedy na niebie był większy, nie zobaczyłoby się jego całkowitego zaćmienia. Eh, za jakiś czas pożegnamy się z zaćmieniami Słońca. Ale wtedy może już nie będzie ludzi na Ziemi...
Ja właśnie też go nie widziałam! W ogóle nie wierzę w to jak mogłam coś takiego przegapić!
OdpowiedzUsuń