12 lip 2011

19. Namiot i Rudzielce

Wczoraj zafarbowałam się z Olą szamponetką na rudo.. Oli fajnie wygląda, taka rudo-brązowa czerwień, a ja mam od spodu czerwone, a na górze takie naturalne, z rudym połyskiem.. Lubię to !

A dzisiaj śpię w namiocie z Olą i Sylwią.. Ojj, będzie się działo, bo mama Sylwii poszła na noc do pracy, więc nie będzie co chwile nam mówić, żebyśmy były ciszej.. I będzie ogólnie fajnoo !
W czwartek jadę do Zielonej Góry do dziadka.. Wracam w niedzielę.. W tym terminie, nie wiem czy będę dawać posty.. Jeśli dziadek da mi laptopa, to tak, a jeśli nie, to nadrobię to wieczór w niedzielę, bo wezmę ze sobą pamiętnik, i potem przepisze to na bloga... Będą też fotki !

Kocham was!... Wasza TyŚka ♥


Pozdrawiam  ;*

1 komentarz:

  1. Ja się chyba przefarbuję na czerwono albo na blond. Wrzuć jakieś fotki ze swoimi rudymi włosami!

    OdpowiedzUsuń

Napisz kilka słów od serca.