6 cze 2012

Porządki, i długi weekend.

Stwierdziłam, że muszę wziąć się za siebie. Niby w szkole idzie mi dobrze, nawet bardzo dobrze, ale w ogóle nie zajmuje się domem, sobą też ledwo co. Muszę nauczyć się utrzymywać chociaż troche porządku w pokoju. Skoro w życiu jakoś potrafię to zrobić, to z pokojem też nie powinno być tak trudno. Lekkie postanowienie utrzymywania porządku ( i tak za kilka dni będę miała taki sam syf ). No ale postaram się jakoś w minimalnym stopniu tego postanowienia trzymać.
Na szczęście mogę się dzisiaj wyspać, bo jutro Boże Ciało, więc mam cały dzień wolny, jedynie o 18 do kościoła. Spędze go pewnie z K. ;)

Lece sprzątać w tej szafie ;]

2 komentarze:

  1. http://myrockinrobin.blogspot.com/
    zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja już wiele razy obiecywałam sobie utrzymać porządek w pokoju i zawsze kończyło się to tak samo. W końcu się poddałam. Ale może tobie się uda ta niewykonalna dla mnie misja. Powodzenia ;)
    Jeśli zechcesz do mnei wpaść to zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń

Napisz kilka słów od serca.