9 lip 2011

15. Wariatki

Dziś do południa byłam u Mileny, grałysmy w Wii i w Simsy. Około 15:30 poszłam do piwnicy po rower, i pojechałam pod dom Karoliny, podjechałyśmy pod dom Sylwii, i pojechałyśmy nad zalew. Wsiadłyśmy na rowerek wodny.. Rozebrayśmy sie do bielizny zeby sie opalić.. Popłynęłyśmy do brzegu, i wskoczyłyśmy do wody.. Była zimna, ale co tam ;d Zaszalałyśmy troszke, ale szczegółów nie mogę zdradzić xdd. Pokazałyśmy, że bez chłopaków też można się bawić, i to nawet lepiej ! Niezapomniany dzionek.. Ten wiatr we włosach, i słońce.. Prawdziwe Lato !

4 komentarze:

  1. Dzisiaj wyjątkowo krótki post dodałaś. Hah, zdradź jeszcze trochę szczegółów. :>

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę Ci! Mnie osobiście "ten wiatr we włosach" irytuje - rozwala mi grzywkę, a od słońca boli głowa. Najwidoczniej nie umiem cieszyć się latem, czy czymkolwiek innym. ^ ^"

    OdpowiedzUsuń
  3. Uh... A u nas wciąż pada pionowy deszcz. Chce się żyć.

    OdpowiedzUsuń

Napisz kilka słów od serca.