10 lut 2011

Nudny dzień.

Ehh dziś było troche nudno no więc tak :
Pierwsza była  matma i mieliśmy powtórzenie bo jutro spr. Drugi  był w-f i graliśmy w ręczną :) Nawet nie wiedziałam, że umiem grać .. Łiii strzeliłam dwa gole Markowi. :D
Potem było nudno . Ale na Historii Sylwia i Agata calusieńkie były w brokacie. Włosy,ubrania, cała ławka i obszar wokół niej. Normalnie wszystko w brokacie ! :D Potem S.K zaczął się bić z Markiem. Potem to się źle potoczyło. A teraz znów przypomniałam sobie o F.Ł ( kochałam się w nim przez 6 lat, i dalej kocham. On się wyprowadził i zmienił szkołę, a ostatnie słowo jakie do mnie powedział to prosto w oczy spier*alaj ) Teraz mam doła. Wiem, że jestem głupia bo nigdy go nie zobacze, ale nie potrafię tak po prostu zapomnieć. Mimo że mnie skrzywdził, ja go kocham i tyle.
Dziś notka tylko taka. Żegnam do jutra. :C 
W nocy będę płakać chyba.. :C

5 komentarzy:

  1. Eh... Niepłacz... nie jest tego wart : )
    Znajdzie się inny ; )

    OdpowiedzUsuń
  2. Jej ;[ Też bujałam się w takim chłopaku, dokładnie 6 lat, po tych 6 latach zaczęliśmy ze sobą chodzić i było tak sweet, no przytulanie, całowanie, chodzenie objęci i przutulanie się na kanapie, głaskanie po ręce i kładzenie sobie głowy na ramię kiedy byliśmy u mnie całą paczką na strasznym filmie 4 i na rozbieranym pokerze.. Albo takie obściskiwanie się na wf kiedy razem tańczyliśmy walca, no na legalu przy wszystkich przytulaliśmy się, łaskotaliśmy i wgl.. a potem zerwaliśmy. Płakałam cały weekend, było mi tak smutno bo czułam się jak nic nie warty śmieć.. Ale pomyślałam, że skoro nie mogę z nim chodzić, to przynajmniej znowu możemy być przyjaciółmi jak kiedyś, spięłam tyłek i poszłam po niego w poniedziałek do szkoły. I wszystko był jakby nic się nie stało. I owszem, czasem kiedy siadam na kanapie - dokładnie w tym samym miejscu - przypominam sobie to wszystko, te przytulanie, to kiedy prosił mnie o chodzenie i jak się kłóciliśmy ile ze sobą chodzimy.. no, brakowało mi tego ale powoli zapominam. Hm, mówię, że nie warto płakać. Może twoje rany kiedyś się załatają jak moje? No, bo ja mam trochę prościej, dalej mieszkamy obok siebie i chodzimy do tej samej klasy, więc się przyjaźnimy. A czasem mam fazę, że się we mnie zakochał po tym co razem robimy, ale wiem, że to nic nie znaczy, bo on taki już jest.
    Nie płacz, mówiąc ci spierdalaj pokazał jakim jest meega dupkiem. Ja odreagowuje złość drukując czyjeś zdjęcie i nakłuwając je pinezkami. Pomaga ;) A jeżeli złapiesz doła, to możesz na mnie liczyć, tylko napisz ;3 -3210160-

    OdpowiedzUsuń
  3. zobaczysz wszystko będzie ok! ;)
    też jestem nieszczęśliwie zakochana...

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki za dobre słowa <3
    Nacomi.. I tak miałaś więcej szczęścia ode mnie. Bo chociaż z nim chodziłaś i teraz jesteście przyjaciółmi. Ja z Filipem nie chodziłam i ciągle wyzywał mnie od dziwek, cip najbrzydszych i wogule od najgorszych.. :C

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi sie podoba/ał chlopak, ktory mnie nagle znienawidzil ;/ Jak co bd teraz o tym pisac u mnie

    OdpowiedzUsuń

Napisz kilka słów od serca.