25 lut 2013

Ferie 2013- podsumowanie.

Hej ! (Notka z wczoraj, która się nie opublikowała.)

Nastrój panujący ogólnie jest jakiś taki dziwny. Za to dzisiaj było chyba 7°C i świeciło słońce, co trochę polepszyło mój nastrój. Te dwa tygodnie ferii tak szybko minęły. Pierwszy tydzień minął bardzo pozytywnie na zimowisku, z którego mam bardzo fajne wspomnienia. Drugi tydzień mógłby nosić miano "tygodnia z życia nolife'a". Pobudka, całodniowe rozmowy na skype z Ciurką, i granie w League of Legends. Tak, wiem.. Kiedyś strasznie najeżdżałam na tą grę, ale nie wydaje się taka zła. Na zabicie czasu jest idealna. Od jutra szkoła.. Jak cholernie ciężko będzie przestawić się na "normalny" tryb życia. Nie wierzę. Codzienne wstawanie, przymus wysiedzenia tylu godzin w tych niewygodnych ławkach, i narzekanie nauczycieli. Gdyby nie to i parę innych spraw, to sama chciałabym chodzić do szkoły, żeby się dowiadywać nowych rzecz, jednak w takim stanie jaki jest teraz jakoś mnie nie pociąga wizja kolejnego dnia nauki. Ale jak mus to mus. Od teraz w szkole się zacznie niezła harówa, bo egzamin gimnazjalny za półtora miesiąca, coraz mniej czasu na zdobywanie ocen, przerobienie materiału. Trzeba się zebrać w sobie i ogarnąć z tym wszystkim. Chcę osiągnąć wyznaczony samej sobie cel, i muszę pomimo niechęci starać się go realizować. Na dobranoc kilka obrazków z internetu.



Życiowe rady, warto się dostosować ! 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz kilka słów od serca.