Od dłuższego czasu jestem uśmiechnięta i wesoła. To fajne uczucie tak nie przejmować się niczym, i żyć beztrosko. Jest okej, wszystko się układa, i nie mam za dużo powodów do zmartwień. Oczywiście są "gorsze" momenty, ale to rzadkość.. A to wszystko za sprawą przyjaciół, którzy wywołują na twarzy uśmiech. Te gesty, słowa, obecność, to wszystko sprawia, że nie czuję smutku i negatywnych uczuć :) Dziękuje !
A z racji tego, że tymczasowo używam laptopa, dodaję kilka zdjęć które tu są. Wrzesień 2011 i wycieczka w góry z Ciurką.
|
Śniadanie na świeżym powietrzu ^ ^ |
I pytanie do was.. Wolicie góry czy morze ? ;>
mniaaaaaaaam! Też lubię przeglądać stare zdjęcia.
OdpowiedzUsuńJa wolę morze, tam się czuję świetnie, a wgórach to tak nie bardzo ;)